
Książka Miry Jaworczakowej sprawiła, że cofnęłam
się w przeszłość. Ponownie stałam się małą dziewczynką , która po wakacjach ma
pójść do pierwszej klasy podstawówki, tak samo jak Stokrotka – główna bohaterka
ów powieści. Siedmioletnia dziewczynka jest wystraszona, bardzo nieśmiała i niepewna. Boi się, że nie pozna w szkole żadnych przyjaciół, i że dzieci będą
się z niej śmiać. Okazuje się, że nie będzie sama, ponieważ rusza jej z pomocą…Misiaczek! Mały,
śliczny Misiaczek, którego dostała od cioci, i który „powędrował do kieszeni czerwonego sweterka Stokrotki i już tam został.
I jest.” Był przy niej, gdy pierwszy raz poszła do szkoły (i o dziwno,
wcale nie było tak źle!), gdy pierwszy raz zachorowała, a nawet wtedy, gdy niedobry Józio uderzył
Stokrotkę w głowę mocno ugniecioną kulką! Byli po prostu nierozłączni. Myślę,
że każda dziewczynka miała w dzieciństwie swojego małego przyjaciela, który
może nigdy nie wymówił ani słowa, ale zawsze był.
Oszczędna w słowa, a jednocześnie pełna
intrygujących niuansów. Jedyne do czego
mogłabym się przyczepić, to krótkie rozdziały, niekiedy zbyt krótkie. Czyta się
ją bardzo szybko i przyjemnie, również dzięki czarno – czerwonym ilustracjom, które wplatają się między tekst. Obrazują w ciekawy sposób perypetie
małej Stokrotki. Okładka jest bardzo urokliwa, a czcionka idealnie dobrana. Dzięki temu bardzo dobrze się czyta.
Myślę też, że świat przedstawiony w
książce jest delikatnie przekoloryzowany. Wiem, że to książka przeznaczona
głównie dla dzieci, aczkolwiek niektóre sytuacje zapewne nie miałyby miejsca
w prawdziwym świecie. Chociaż z drugiej strony o to też w książkach chodzi, że
możemy się przenieść w zupełnie inny świat, gdzie przyjaciele nie zawodzą,
ludzie są pomocni, a do szkoły chodzi się zawsze chętnie!
Ocena: 7/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu - Nasza Księgarnia
Paulina Mocka
Dobra recenzja, a jeszcze lepszy autor recenzji
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ! :D
UsuńRecenzja bardzo kunsztownie i ciekawie została napisana. Jest ona na tyle ciekawa, że z wielką chęcią i przyjemnością sięgnę również po ową książkę i poczytam swojej małej siostrzyczce. Cieplutko pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam!:)
UsuńRecenzja bardzo zachęca do przeczytania, kiedy tylko mój młodszy braciszek pójdzie do szkoły z pewnością wspólnie przeczytamy tę książeczkę :D .
OdpowiedzUsuń