![]() |
[źródło] |
Dla
każdego człowieka, druga wojna światowa kojarzyć się będzie bardziej niż
negatywnie. Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że w tym czasie
działy się niewyobrażalne rzeczy, i to nie tylko jeżeli o rządy Hitlera chodzi.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów, ściśle związanych z wojną, były
eksperymenty ludzi, którzy nazywali siebie lekarzami. Uważali, że swoimi
działaniami służą medycynie i dobru swoich ludzi. Jednak medyczne próby wiązały
się z obiektami badań, których nazistowscy lekarze mieli pod dostatkiem w
postaci więźniów obozów pracy.
Michael
Palmer opisuje w "Efektach ubocznych" badania na temat leku, który
miał zatrzymywać płodność u kobiet tylko po to, by mogły one pracować
nieprzerwanie dla okupanta. Ta ponura i tragiczna wizja staje się widmem całej
opowieści, która płynnie przenosi nas do czasów współczesnych.
Kate
Bennett, młoda, odnosząca sukcesy patolog, stoi u progu wielkich zmian w swoim
życiu. Ścieżka kariery staje się dla niej coraz bardziej korzystna, kiedy
otrzymuje propozycję objęcia rządów nad oddziałem patologii w szpitalu. Ma
kochającego męża, bez którego nie wyobraża sobie życia, który jednak naciska na
nią w kwestii powiększenia rodziny. Decyzji do podjęcia pojawia się coraz
więcej, a w tym samym czasie Kate zostaje poproszona o pomoc w przypadku
kobiety, u której ginekolog podczas zabiegu odkrył dziwną, niespotykaną zmianę
jajników. Składając kolejne elementy układanki okazuje się, że pacjentka nie
była w swoim stanie odosobniona. Kate rozpoczyna śledztwo na własną rękę, lecz
nie do końca zdaje sobie sprawę, w co właściwie się pakuje. Dookoła czają się
ludzie, którzy bardzo nie chcą, by odkryła niewygodną i przerażającą prawdę...
"Choć ani na chwilę nie pojawił się puls ani optymistyczny obraz
EKG, walka trwała niemal godzinę. Okazała się na koniec kolejną lekcją uświadamiającą,
jak bezradni są ludzie i medycyna w porównaniu z kaprysami choroby i
śmierci."
Michael Palmer
w "Efektach ubocznych" pokazał perfekcyjne powiązanie historii ze
współczesnością. Rzucił czytelnika na głęboką wodę, narażając go na emocjonalny
rollercoaster ze względu na poruszany w powieści temat. Dzięki temu od samego
początku kibicujemy Kate Bennett i wszystkim tym, którzy starają się pomóc jej
w trudnej walce. Tym bardziej przeżywamy całą sytuację, kiedy przychylnych
ludzi okazuje się coraz mniej, a przyjaciele wbijają praktycznie po kolei noże
w plecy głównej bohaterki.
![]() |
[źródło] |
Jednocześnie
sama Kate jest, moim zdaniem, bardzo dobrze zarysowaną główną bohaterką, która
przeżywa problemy życiowe takie, jakie każdy z nas przeżywałby w jej przypadku.
Jest wiarygodna, co zdecydowanie stanowi plus tej historii. A intryga sama w
sobie stanowi zagadkę skomplikowaną i pełną niespodziewanych zwrotów, czyli to,
co lubią wielbiciele thrillerów medycznych. Nie brakuje tu typowego medycznego
bełkotu, ale wszystko to zostało opisane przez autora w sposób bardzo
przystępny, dzięki czemu całość czyta się z zapartym tchem, jednocześnie lekko
i bardzo szybko.
"Mechanizmy racjonalizacyjne człowieka mają swoje granice."
Dla
wszystkich wielbicieli medycznych powieści, gdzie tajemnica pada cieniem na
życie wielu niewinnych ludzi. Gdzie jeden człowiek zmuszony jest stawić czoło
sile, której pozornie nie ma możliwości pokonać. Czy Kate znajdzie sposób, żeby
poznać prawdę i uchronić kolejne kobiety przed niechybną śmiercią? I co
przerażające eksperymenty z przeszłości mają wspólnego z coraz większą liczbą
pacjentek?
Kawał
dobrej lektury, zdecydowanie polecam!
PREMIERA 26 WRZEŚNIA!
Ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania książki oraz objęcia jej patronatem medialnym bardzo dziękuję wydawnictwu Replika.
~Monika Majorke
Ostatnio przeczytałam 3 powieści tego autora, ta bedzie następna :D
OdpowiedzUsuńBookeater Reality
Bardzo dobra recenzja, gratulujemy!
OdpowiedzUsuń