Książki dla dzieci od jakiegoś
czasu stały się dla mnie swojego rodzaju odskocznią od poważniejszej tematyki,
po którą przeważnie lubiłam sięgać. Jednak musiałam zrobić sobie chwilę przerwy
i przestać się katować smutnymi oraz przerażającymi historiami. Uwielbiam
powieści, w których główną rolę odgrywa przyjaźń, a dwoje młodych ludzi
przezywa fascynujące przygody. Dzięki temu mam również okazję powrotu do lat
swojego dzieciństwa, a to zawsze jest miłym przeżyciem.
Emily i James ponownie trafiają
na trop zagadki. Jednak tym razem ich uwagę zwraca ,,Złoty szyfr”, który może
doprowadzić ich do skarbu. Przez kilkaset lat nikt nie potrafił rozwiązać tajemniczego
szyfru, chociaż wielu próbowało, w tym ich nauczyciel. Oboje są również
zaangażowani w grę ,,Poszukiwacze książek” i to dzięki niej trafiają na trop,
który umożliwi im rozwiązanie tajemniczej zagadki. Ich droga do sukcesu jest
bardzo kręta, pełna przeciwności losu, ale także bardzo inspirująca i
pouczająca. Czy uda im się złamać ,,Złoty szyfr” i odnaleźć skarb?
,,Pożeracze książek. Złoty szyfr”
to druga część serii, ale nie odczułam braku znajomości pierwszej powieści.
Początek był powrotem do wydarzeń z poprzedniej książki, ale autorka krótko
wyjaśniła, o co chodzi. Był to dość krótki epizod, który stanowił wprowadzenie
do dalszych wydarzeń i z pewnością nie zepsuł mi lektury. Bardzo szybko
odnalazłam się w wydarzeniach i nawet zapamiętałam imiona wszystkich bohaterów,
chociaż zawsze mam z tym problem.
,,- Więc pomyśl o tym. Może być niemiło, jak pogadasz dzisiaj, ale
będzie jeszcze bardziej niemiło, jak poczekasz do jutra.
- Ale skąd ty wiesz, co mówić ludziom?
Matthew poprawił poduszkę pod głową.
- Niczego nie planuję. Rzeczy przychodzą mi do głowy i mówię. Ale
ciągle zdarza mówić mi się coś głupiego, sama wiesz najlepiej. Po prostu idź do
tego kogoś i zacznij rozmowę. Martwienie się i wymyślanie, co powiedzie, to
tylko kolejny sposób na odkładanie sprawy na później.”
Cała książka jest zaopatrzona w
ciekawe ilustracje, które obrazowały niektóre z opisywanych wydarzeń oraz
pokazywały szyfry, dzięki czemu można było lepiej zrozumieć, na czym polegają
coraz to ciekawsze zadania naszych bohaterów. Na samym początku znajduje się
mapa, na której są zaznaczone miejsca pojawiające się w powieści, niektóre są
prawdziwe, inne wymyślone przez autorkę, więc dobrze, że ktoś pomyślał o takim
rozwiązaniu.
Na okładce doszukałam się
informacji, że jest to książka dla dzieci w wieku od dziewięciu lat. Cóż, nie
jestem ekspertem, ale jednak pewne treści raczej nie nadają się dla tak młodych
osób. Zdarzały się fragmenty z podtekstami i to trochę popsuło mi lekturę.
Dodatkowo cała ta zagadka ze ,,Złotym szyfrem” była oczywiście przede wszystkim
ciekawa, ale jednak dość skomplikowana i prawdopodobnie młodszy czytelnik
miałby problem ze zrozumieniem oraz połapaniem się w wydarzeniach. Być może nie
doceniam dzieci, ale jednak przeciętny dziewięciolatek nie jest geniuszem,
który rozwiązuje skomplikowane zagadki.
Książka jest bardzo fajnie
napisana i bez wątpienia zrozumiale. Język jest prosty, a opisy wyczerpujące,
więc czytelnik ma wszystkie niezbędne informacje. Fabuła była naprawdę ciekawa
i nawet ja prawie do samego końca nie domyśliłam się, kim jest tajemniczy Feniks,
który moim zdaniem sprawił, że ta książka nabrała nieprzewidywalności.
Muszę przyznać, że wkręciłam się
w tą historię i również próbowałam rozwikłać zagadkę z głównymi bohaterami. Z zainteresowaniem
śledziłam ich zmagania i nie mogłam skończyć czytać póki Emily i James nie
złamali szyfru.
Emily i James to dwójka
przyjaciół, którzy naprawdę uwielbiają przygody i rozwiązywanie zagadek.
Tworzyli naprawdę zgraną parę, byli uczciwi i wiedzieli, które sprawy są ważne,
a które ważniejsze. Zachowywali się naprawdę dorośle jak na swój wiek, więc
spokojnie mogą stanowić wzór dla innych dzieci.
Na samym końcu autorka wyjaśniła,
które wydarzenia i miejsca były prawdziwe, a które wymyśliła ona. To było
bardzo dobre posunięcie, ponieważ sama miałam problem z odróżnieniem rzeczywistości
od fikcji, a dzieci tym bardziej nie potrafiłby tego zrobić i jeszcze zaczęłyby
myśleć, że to wszystko było prawdą.
Polecam książkę wszystkim
miłośnikom przygód oraz skomplikowanych zagadek. Całość naprawdę trzyma w
napięciu, jest dobrze i zrozumiale napisana. Myślę, że każdy młody czytelnik
będzie zadowolony po lekturze tej książki!
Ocena: 8/10
Za możliwość
przeczytania dziękuję Wydawnictwu Wilga
Patrycja Bomba
Chyba polecę ją mojemu kuzynowi :) lubi takie klimaty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń