![]() |
[żródło] |
Każda kolorowanka
składa się z blisko pięćdziesięciu stron formatu A4. Na
pierwszej jest dwanaście naklejek w formie prostokątów, które w
znacznej części stanowią miniaturę rysunków, które zostały
przedstawione w dalszej części. Naklejki są starannie wykonane,
kolorowe i można je przyklejać kilka razy, choć trzeba pamiętać,
iż nie są one przeznaczone do wielokrotnego użytku. Można je
zastosować jako ozdobę na np. pojemnik na kredki, czy kubek albo
bawić się nimi na zasadzie figurek (pomysł mojej córki). Z
naszego doświadczenia wynika, iż nie ma większego problemu z
usunięciem ich np. z blatu stołu (ups!), tak więc nie ma obawy, że
na danym przedmiocie pozostaną nieatrakcyjne resztki kleju.
![]() |
[źródło] |
Następne
strony kolorowanki wypełniają „klasyczne” kontury przedmiotów
oraz elementów fauny i flory. Rysunki są proste, ale przedstawiają
z reguły rzeczywisty wygląd danego obiektu. Kontury są grube, tak
więc młodsze dziecko nie będzie miało problemów z rozpoznaniem
np. która część ciała sikorki to jego brzuszek. Autorzy
kolorowanki sugerują użycie określonych kolorów, jednakże
przyznam się, że moja córka absolutnie tego się nie trzymała.
Poza
zwykłymi zabawami polegającymi na użyciu kredek, autorzy
kolorowanek proponują zabawy innego rodzaju. Przykładowo w
kolorowance „To już umiem sam” znajdują się również rysunki
przedstawiające np. chłopca myjącego zęby z motywacyjnym napisem
typu: „Mama i tata mówią, że lepiej być czystym niż brudnym”.
Tym samym ta pozycja odwołując się do autorytetu rodziców, ale
nie na zasadzie mędrkowania, przekazuje uniwersalne zasady dotyczące
zdrowia. Z kolei w kolorowance „Kiedy pada deszcz” są inne
rysunki przedstawiające np. jeża śpiącego w jesiennych liściach
opatrzone napisami, które aktywizują dziecko do bardziej dogłębnego
przyjrzenia się ilustracji i odpowiedzi na pytania typu np. „Jakie
kolory mają liście jesienią?”. Na młodego rysownika czekają
również zagadki polegające na rozważeniu, co nie pasuje w
przedstawionym rysunku np. papryki wiszące na dębie. Tych zabaw
jest znacznie więcej niż przykłady wskazane powyżej, tak więc
myślę, że zajmą one naszą pociechę przez dłuższą chwilę,
niż tylko na czas kolorowania obrazków.
Warto
wspomnieć, iż na końcu znajduje się gruba tektura, która
uniemożliwia pogięcie kolorowanki przy rysowaniu. Myślę, że może
być to przydatne np. w podróży, kiedy nie dysponujemy odpowiednią
podstawką, a chcemy zająć czymś dziecko.
Osobiście
nie przepadam za kolorowankami i rzadko kupuję je mojemu dziecku, bo
według mnie ograniczają one kreatywność, jednak „To już umiem sam”
i „Kiedy pada deszcz” przekonały mnie do siebie, dzięki
zabawom, które są proponowane mimochodem i które nie polegają
jedynie na kolorowaniu. Rodzice lubiący kolorowanki docenią fakt,
iż dziecko się przy nich wycisza, ćwiczy swoją koncentrację oraz
motorykę mniejszą. Wskazane przeze mnie tytuły z cyklu „Poznaję
świat” są dedykowane dzieciom w wieku 2-3 lat i myślę, że jak
najbardziej takim maluszkom będą się podobały recenzowane przeze
mnie utwory.
Ocena
8/10
Za
możliwość zapoznania się z kolorowankami dziękuję wydawnictwu
Egmont.
Anna
Mackiewicz
0 komentarze:
Publikowanie komentarza