Uwielbiam książki, w których to
główny bohater rozwikłuje jakąś zagadkę i kryminały są bez wątpienia moim
ukochanym gatunkiem. Żałuję, że gdy byłam dzieckiem, to nie wpadła w moje ręce
książka, którą miałam okazję teraz przeczytać i zrecenzować. Sama okładka oraz
tytuł mnie zachwyciły, a to jak dostałam ją zapakowaną, jeszcze bardziej
wzbudziło mój zachwyt oraz oczywiście ciekawość.
Melania marzy o tym, aby zostać
detektywem i konsekwentnie dąży do celu. Jeśli słyszy o tym, że ktoś poszukuje
pracownika, zawsze składa podanie. Jednak jest ona kurą, a kur raczej nikt nie
traktuje poważnie. Mieszka ona w gospodarstwie Jakuba, który jest dobrym
człowiekiem i jednym z jej przyjaciół. Mężczyzna postanawia dać Melanii pracę
strażnika, ponieważ jego pies – Nygus – kompletnie nie sprawdzał się w tej roli
i wolał leniuchować. Pewnego dnia Melania nad rzeką Smętką odkrywa nielegalne
wysypisko śmieci. Postanawia, że dowie się, kto zanieczyszcza środowisko i w
tym celu zaczyna prowadzić prawdziwe śledztwo. Czy uda jej się dojść do prawdy?
,,Co robi? – myślała, chodząc po podwórzu w tę i z powrotem, a ponieważ
nic nie przychodziło jej do głowy, gwizdała tylko swoją ulubioną melodię, jak
prawdziwy detektyw, który ma twardy orzech do zgryzienia.”
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to
oczywiście okładka i tytuł. Kura detektywem? Sam jej wygląd był naprawdę
komiczny i już to zachęciło mnie do czytania oraz poznania jej przygód. I
naprawdę się nie zawiodłam! Jedna z lepszych książek dla dzieci, które
czytałam!
Fabuła była naprawdę ciekawa i
pełna akcji. Melania rozwiązywała zagadkę, która wcale nie była łatwa i
trafiała na wiele mylnych tropów. Myślę, że trudno było przewidzieć, kto stoi
za wyrzucaniem śmieci nad rzeką. Mi nie udało się odgadnąć tego przez naprawdę
długi czas, a to jest niewątpliwą zaletą tej powieści. Po prostu czytelnik jest
zaciekawiony, zaangażowany i pragnie samodzielnie rozwiązać zagadkę. To ćwiczy
spostrzegawczość i również pamięć, ponieważ trzeba uporządkować sobie w głowie
wszystkie wcześniej podane informacje.
W książce nie pojawia się zbyt
wielu bohaterów, ale to wąskie grono wystarczyło, aby stworzyć naprawdę ciekawą
pozycję dla młodych czytelników. Całość jest napisana bardzo lekkim językiem,
który z pewnością zostanie dobrze odebrany przez dziecko i nie przysporzy mu
większych kłopotów. Jest to na pewno książka dla troszkę starszej widowni,
ponieważ znajduje się w niej dość dużo tekstu i historia jest bardziej
wymagająca. Czcionka jest duża, więc czytanie będzie łatwiejsze, a na dodatek
dialogi są napisane pogrubioną czcionką i wyróżniają się na tle strony.
,,- Ma pan coś przeciwko kurom w mundurach? Zaraz wpakuję pana za
kratki!
- Wpakować to ja mogę ciebie do rosołu! Hehe! – Mężczyzna zamierzył się
na Melanię, ale ta pomachała mu przed nosem skrzydłami i przeleciała nad głową.”
Całość jest oczywiście
urozmaicona w przeróżne ilustracje, które obrazują nam niektóre sytuacje oraz
pokazują, jak wyglądają bohaterzy. Jest to świetne uzupełnienie, które pobudza
wyobraźnie i sprawia, że chętniej czytamy.
Na końcu znajdziemy również kilka
zadań, które są przeznaczone dla detektywa. Nie są one najłatwiejsze i wymagają
użycia wiedzy, wyobraźni oraz dużego skupienia. Zmuszają młodego czytelnika do
myślenia, także logicznego.
Oprócz stron z zadaniami, w
książce znajdziemy również kilka słów na temat zanieczyszczania planety
śmieciami. Jest to pozycja, która uzmysławia młodemu człowiekowi, że wyrzucenie
nawet zwykłej gumy do żucia, nie jest obojętne dla środowiska. Nielegalne wysypiska
śmieci na pewno są dużym problemem, ale uświadamianie dzieci od małego, z pewnością
zminimalizuje ten problem w przyszłości.
Całość wyrwała na mnie naprawdę
pozytywne wrażenie. Jest to świetna historia, która może zaciekawić wielu
młodych czytelników. Treść jest łatwa w odbiorze, ale nie przewidywalna i
dzięki temu można dłużej czerpać przyjemność z rozwiązywania zagadek wraz z
bohaterami. Książka przemyca pewną naukę, dzięki której nasza planeta w
przyszłości może być czyściejsza.
Ocena: 10/10
Za możliwość
przeczytania dziękuję Edipresse
Patrycja Bomba
Super :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że moja Młoda jest jeszcze za młoda na takie książki:)
OdpowiedzUsuń