Terroryzm stanowi poważny problem
we współczesnym świecie. Są osoby, a raczej ugrupowania, które sądzą, że siłą
zdołają przekonać innych do zmiany zdania lub zachowania. Wisława Szymborska w
swoim wierszu ,,Terrorysta on patrzy”, opisuje moment, gdy zamachowca obserwuje
śmierć niewinnych osób, której sam jest winny. Autorka nie zagłębia się w jego
motywy, nie pisze o co walczy i co chce osiągnąć poprzez swoje działania. Po
prostu ukazuje jego obojętność, spokój, opanowanie czy całkowitą bezduszność,
bo w końcu zabija niewinne osoby, które niczym nie zawiniły. Po prostu pojawiły
się w złym miejscu, o złej porze.
Quan Ngoc Minh jest właścicielem
niewielkiej restauracji w Londynie, a najważniejszą kobietą w jego życiu jest
oczywiście córka Fan. Podczas wspólnej wyprawy do sklepu, dziewczyna ginie w
terrorystycznym zamachu, a życie mężczyzny w jednej chwili przestaje tracić
sens. Jego jedynym celem staje się zemsta i pomszczenie swojej córki. W swojej
walce stosuje wszystkie metody, ucieka się nawet do konstrukcji bomb i
zachowania nieróżniącego się od tego, które praktykują terroryści. Pragnie
zmusić wiceministra rządu Irlandii Północnej, aby podał mu nazwiska
zamachowców, ponieważ sam chce się z nimi rozprawić. W tej wojnie zwycięzca
może być tylko jeden. Czy nieszczęśliwy mężczyzna poradzi sobie z
rozpracowaniem grupy terrorystycznej? Jaki związek z zamachami ma wiceminister?
W przypadku tego filmu nie mamy do czynienia z klasycznym terroryzmem, który obecnie obejmuje swoimi mackami naszą planetę. To nie bojownicy państwa islamskiego napadali na banki, autobusy czy samolot z dyplomatami. Tym razem nieporozumienia dotyczyły całkiem innej kwestii – politycznej. Nie chcę zagłębiać się w szczegóły tego konfliktu, bo nie wiem czy wszystko dobrze zrozumiałam, a nie zamierzam nikogo wprowadzać w błąd. Oczywiście nie oznacza to, że film był niezrozumiały. Nie. Po prostu kompletnie nie ogarniam polityki i oglądałam film w małym roztargnieniu, więc mogłam nie wyłapać kilku informacji.
Film ukazuje sytuacje, w której
znalazło się na pewno wielu ludzi. Osoby ginące w zamachach mieli zapewne
rodziny i bliskich, którzy później ich opłakiwali. Quan początkowo zamknął się
w sobie i opłakiwał córkę, ale szybko rozpacz zamieniła się w złość. Postanawia
odnaleźć sprawców zamachu i dzięki temu pomścić jej śmierć. Już wcześniej
stracił dwie córki oraz żonę, więc nie ma nic do stracenia, a ma okazję
uspokoić sumienie.
Film powstał na podstawie książki
,,Chińczyk” autorstwa Stephena Leathera, która ma w sobie coś z rzeczywistości.
IRA to organizacja, która istnieje naprawdę. Przedstawione zamieszki może są idealnym
odwzorowaniem faktów, ale na pewno były inspiracją.
![]() |
Źródło |
Nie będę ukrywać, że postanowiłam
zobaczyć ten film, ponieważ główną rolę gra w nim Jackie Chan, którego po
prostu uwielbiam. Nigdy nie byłam zawiedziona jego grą aktorską i tym razem
również idealnie wcielił się w rolę niepozornego Quana, który jednak jest
dobrze wyszkolonym mężczyzną. Jednak nikt go nie podejrzewa o żadne konkretne
umiejętności. Price Brosnan również idealnie wczuł się w rolę wiceministra i
muszę przyznać, że naprawdę go polubiłam.
Na dużą uwagę również zasługują
również efekty specjalne, które były naprawdę świetne i tworzyły wyjątkowy klimat.
Wszystkie wybuchy czy sceny kaskaderskie były naturalne i nie wątpię, że
wymagały wiele pracy. Naturalizm scen zrobił na mnie ogromne wrażenie i po
prostu dobrze się to wszystko oglądało.
No i najważniejsze… Akcja! Każda
scena była ciekawa, ciągle działo się coś nowego, ekscytującego i bez wątpienia
interesującego. Ani przez chwilę nie miałam okazji się nudzić. Fabuła także
mnie wciągnęła i byłam ciekawa, jak rozwinie się sytuacja. Dawno nie oglądałam
filmu, który podobał mi się pod każdym względem. Myślę, że jeszcze nie raz do
niego wrócę.
,,Cudzoziemiec” to świetny film,
pełen ciekawej oraz mrożącej krew w żyłach, akcji. Aktorzy świetnie wcielili
się w swoje role i dzięki temu miałam wrażenie, że oglądam coś naprawdę
prawdziwego. Z czystym sercem mogę polecić ten film wszystkim miłośnikom akcji
i oczywiście Jackie Chana czy Prica Brosnana.
Ocena: 10/10
Za możliwość
zobaczenia filmu dziękuję Monolith
Patrycja Bomba
0 komentarze:
Publikowanie komentarza