![]() |
[źródło] |
Jak często przeglądając kolorową
prasę, chcielibyśmy znaleźć się na miejscu tych wszystkich gwiazd Hollywood? Ubierać
się u najlepszych projektantów, podróżować w najdalsze zakątki globu, brać
udział we wspaniałych projektach, a przede wszystkim zarabiać te bajeczne sumy,
które w świecie gwiazd są na porządku dziennym. Jednak śledząc życie naszych
ulubionych gwiazd, często nie zdajemy sobie sprawy, że wszystko to co widzimy,
to sprytnie przemyślana otoczka, a prawdziwe życie toczy się za zamkniętymi
drzwiami domów. Podobnie było z Agatha i Meghan, dwoma bohaterkami powieści
Michaela Robothama Raj nie istnieje,
którą recenzuję dziś dla Was we współpracy z wydawnictwem Harper Collins.
Agatha i Meghan to dwie dojrzałe
kobiety, które wkrótce powitają na świecie nowego członka rodziny. Jednak poza
tym podobieństwem, życie obu kobiet wygląda zgoła inaczej. Meghan, idealna żona
i matka, w przeszłości wzięta dziennikarka, obecnie spełniająca się w roli mamy
gospodyni domowa i Agatha wielokrotnie skrzywdzona przez los, sprzedawczyni w osiedlowym
sklepiku zajmująca się wykładaniem towaru, nad którą wisi wizja samotnego macierzyństwa.
Dwie zupełnie różne kobiety, które poza krótką, grzecznościową rozmową nie
wiedzą o sobie zupełnie nic. Ale czy na pewno?
Otóż Agatha ma pewne hobby,
któremu poświęciła się bez reszty. Tym hobby jest obserwowanie Meghan i jej
idealnego życia. Kobieta wie kiedy była dziennikarka wychodzi z domu, gdzie w
poprzedni wtorek jadła kolację oraz zna rozkład dnia całej rodziny. Fascynacja
Agathy przebiera formę obłędu, a w jej głowie kiełkuje misterny plan, który ma
zmienić życie Meghan w prawdziwe piekło.
„...Wartość tajemnicy zależy od tego, przed kim zamierza się coś
ukryć...”
Raj nie istnieje to pierwsza powieść Michaela Robothama, z którą
miałam przyjemność się zapoznać. O samym autorze słyszałam wiele sprzecznych opinii.
Jedni go kochają, drudzy nienawidzą. Dla jednych, jego thrillery są jednymi z lepszych
w swoim gatunku, inni natomiast omijają je szerokim łukiem. Jeżeli o mnie chodzi
to już po przeczytaniu tej jednej
powieści mogę śmiało stwierdzić, że Michael Robotham znalazł we mnie wierną
czytelniczkę, a jego powieść Raj nie
istnieje jest jednym z lepszych thrillerów jakie dane było mi przeczytać w 2018
roku.
![]() |
[źródło] |
Główną zaletą powieści Michaela
Robothama jest genialna charakteryzacja głównych bohaterek. Meghan i Agatha, dwa
światy, dwie zupełnie różne kobiety, ale czy na pewno? Podoba mi się, że autor
podszedł do tematu bardzo szeroko i tak wnikliwie opisał uczucia i motywację głównych
postaci. Rozpoczynając powieść doskonale wiemy, która z bohaterek jest tą złą,
którą należy potępić, a której kibicować do samego końca. Jednak posuwając się
dalej, w głąb fabuły z pozoru oczywiste rzeczy nabierają zupełnie innego
znaczenia. Jak się okazuje życie Meghan nie jest takie doskonałe, a sama
bohaterka nie taka idealna jak z początku się wydawało. Natomiast Agatha, którą
czytelnik automatycznie szufladkuje jako czarny charakter, z czasem wzbudza w odbiorcy
cieplejsze uczucia i nie można jej jednoznacznie potępić za to co robi. Dodatkowo,
akcja jest prowadzona jednocześnie z perspektywy obu bohaterek, dzięki czemu czytelnik
jest w stanie dostrzec znacznie więcej i bardziej zżyć się z bohaterkami.
„Dziwne to nasze życie. Szukamy szczęścia, a tak naprawdę chodzi o to,
żeby przeżyć... Potrzebujemy ciemności, żeby docenić światło.”
Na duży sukces powieści, składa
się również umiejętnie prowadzona narracja. I nie mówię tu tylko o wspomnianej
przed chwilo narracji z perspektywy obydwu bohaterek. Autor umiejętnie gra z
czytelnikiem, dawkując napięcie co sprawia, że praktycznie cała powieść osnuta
jest mgiełką tajemnicy. Stopniowo poznajemy marzenia, nadzieje i tajemnice
każdej z bohaterek, co niebywale wciąga i sprawia, że czytelnik stale zadaje
sobie pytanie "Co dalej?".
Pierwsze spotkanie z twórczością
Michaela Robothama zdecydowanie mogę uznać za udane. Raj nie istnieje to niezwykle
klimatyczny i wciągający thriller od którego wręcz nie sposób się oderwać, a po zakończeniu lektury, zostaje z czytelnikiem jeszcze na długie tygodnie. Do tego genialne
nakreślone postacie głównych bohaterek, które sprawiają, że cała historia
nabiera niebywałej autentyczności. Serdecznie polecam tę historię wszystkim
czytelnikom, a w szczególności miłośnikom thrillerów i kryminałów.
Ocena 10/10
Za powieść serdecznie
dziękuję wydawnictwu HarperCollins Polska.
Anna Pawłowska
0 komentarze:
Publikowanie komentarza