![]() |
[źródło] |
A gdyby to tak na tę historię spojrzeć z innej perspektywy?
Autor książki prezentuje nam silną ekipę Wikingów, którzy
wyruszają w świat. Niestety, nie znam ich prawdziwych pobudek, ponieważ książka, którą otrzymałam to … IV tom
powieści, ostatni. Trochę z przykrością, ale i trudnością podjęłam się czytania
tejże książki, bo umówmy się – czytanie przypomina trochę jak czytanie Władcy
Pierścieni od ostatniej części. Niby wiesz o co chodzi, ale nie znając historii
od początku idzie się strasznie zamotać. Nie mniej – poradziłam sobie i z tym,
a to zasługa autora, który czasem zawija wątki czy nazewnictwo, ale da się
wszystko zrozumieć. Z tyłu autor uposażył książkę w słownik słów zarówno szwedzkiego
języka wikingów, jak i arabskiego.
[źródło] |
Wracając – spotykamy szwedzkich bohaterów w kraju Mahometa,
w krainie Proroka, którzy pojednali się z „szmacianymi łbami”, jak nazywają
wyznawców Allaha, tylko po to, aby odzyskać swój skarb.
„W służbie króla
Ramira szwedzcy wikingowie przemierzyli Leon i połowę kalifatu. Podczas
wielkiej bitwy nieopodal zamku Simanacas nad rzeką Duero Skandynawowie
potajemnie wzięli do niewoli władcę Al.-Andalus – kalifa Abd ar-Rahmana. Ten,
aby uniknąć śmierci z rąk niewiernych zaoferował im ogromny okup w złocie,
jeśli dostarczą jego i towarzyszących wielmożów do Kordoby.”
Zaczynają się dyskusje, umowy oraz krwawe jatki. Udaje im
się wykryć spisek, który kryje się za pergaminem chrześcijańskiego mnicha,
brata Piotra, w wyniku którego bronią wielkiego kalifa. Dalej pojawiają się
potyczki oraz dalsze podróże, które wiążą się z walką o Sikilliję, która dla
jednych będzie oznaczać nową ziemię i nowy dom, a dla innych – wzbogacenie się
i powrót do domu.
Skład, który prawdopodobnie pojawia się we wcześniejszych
częściach, a dla nas w tej ostatniej są oni głównymi postaciami to: jarl Kolbjørn
Krzywe Zęby, syn Eryka Zwycięskiego – Erik Erykssona (który ewidentnie zawsze ma pod
górkę), Aslof Czarna Broda, Borga – kobieta wojownik oraz tajemniczy niewolnik
zabrany z klasztoru o imieniu Zeno. Przyjaciół łączy więź wykuta w pocie,
żelazie i przelanej krwi, ale również brzemię tajemnic oraz dziedzictwa, które
nie raz sprowadzi kłopoty, zwłaszcza na Erika, młodego woja.
„Nie może spotkać
mężczyzny nic lepszego niźli dobra
bitwa, niestara chętna kochanka, mocny pokład pod stopami, pełen piwa żołądek i
sprawdzona wesoła kompania podczas wikingu.”
Skandynawowie z odległych epok to lud, który zachwyca swoimi
zwyczajami. Twardoskóry, lecz wrażliwy na słowa i honor. Butny, ale pracowity,
zorganizowany i poddany swoim przełożonym. Siał strach, lecz również szacunek
wśród żołnierzy. Wśród tego męskiego reżimu pojawiają się także emocje,
braterstwo, miłość czy też po prostu szacunek czy dla drugiego człowieka, umowy
czy też dla kobiet.
Bardzo spodobała mi się ta książka. Szczerze żałuję, że nie
otrzymaliśmy pierwszego tomu, a ostatni. Historia napisana prawdziwie stylem
oddający klimat. Zachowanie szacunku do każdej z religii, która się pojawiała
wśród konfliktów, przypisy czy też nawet powiedzenia – oddaje ukłon autorowi.
Czasami zdawało mi się, że czytając to aż nad to autor pokazywał swoją wiedzę
wchodząc w dyskusje o poglądy religijne czy też zrozumienie innych wiar, ale
szczerze wierzę, że to intencja mająca ubogacić dialogi, a nie element chwalenia
się swoim obeznaniem.
„Fala radości
przetoczyła się wśród zabranych, bo żyć trzeba z pełną piersią i z
przelewającym się w żołądku trunkiem. A o jutro nie ma się co kłopotać.”
Moja ocena 9/10
Dziękuję wydawnictwu
AKURAT za możliwość zapoznania się z egzemplarzem.
![]() |
Emilia Pieńko
Na początku pomyślałam, że to nie jest chyba książka dla mnie. Jednak po przeczytaniu recenzji uznałam, że chyba dam szansę tej serii. Sięgnę pewnie po pierwszą część i sprawdzę czy mi się spodoba. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :) Proszę dać znać jak się podobało ! :)
UsuńMam pierwsze trzy tomy na półce i ciągle brakuje mi czasu, żeby je przeczytać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klimaty :) dopisuje więc do czytelniczej listy
OdpowiedzUsuń