
Pomyślałam”
taaak i książka na pewno powie mi jak to wszystko zrobić”. Cieszę się że
autorka już na wstępie mówi o tym że nie ma jednej dobrej odpowiedzi, a ta
książka ma jedynie pomagać, podpowiadać strategie które pomogą radzić sobie z
problemami. Cieszę się że od razu czytelnik jest uprzedzany o tym że książka
nie jest złotym środkiem na wychowanie cudownych dzieci. Ale w rękach mądrych
rodziców może być pomocnym narzędziem w osiągnięciu tego celu.
Moim zdaniem nie należy tej książki traktować jak
podręcznik, wkuwać albo biec do książki zawsze jak jest problem, ale jak
poradnik.
Autorka zaleca przeczytać od deski do deski, ja tez ale tylko po to by samemu ocenić które rozwiązanie sprawdzi się w mojej rodzinie. Książka trochę upraszcza stan rzeczy (zabieg konieczny bo nie da się opisać modelu działania dla każdego dziecka z osobna/ nawet jeśli podzieli się dzieci na grupy to nie będą jednorodne- wiadomo każde dziecko inne) dlatego też samemu musimy wypracować sobie działania wychowawcze. Ten poradnik zawiera wiele cennych wskazówek, właściwie uniwersalnych, a na pewno wartych wypróbowania.
Autorka zaleca przeczytać od deski do deski, ja tez ale tylko po to by samemu ocenić które rozwiązanie sprawdzi się w mojej rodzinie. Książka trochę upraszcza stan rzeczy (zabieg konieczny bo nie da się opisać modelu działania dla każdego dziecka z osobna/ nawet jeśli podzieli się dzieci na grupy to nie będą jednorodne- wiadomo każde dziecko inne) dlatego też samemu musimy wypracować sobie działania wychowawcze. Ten poradnik zawiera wiele cennych wskazówek, właściwie uniwersalnych, a na pewno wartych wypróbowania.
Książka jest fajnie przejrzyście napisana. Podzielona na 3
części: rodzic, rodzina, świat. Krótkie akapity, wytłuszczone zdania, a
najważniejsze wskazówki zawarte są w prostych krótkich zdaniach , które łatwo
zapamiętać (i wdrożyć).
Brakuje mi podziału na różne wiekowo dzieci, niektóre
rozwiązania wydają mi się jednak nie nadające się do zastosowania dla bardzo
małych dzieciaków.
Czytając mam też problem z domknięciem tematu jako całości.
Często mam wrażenie niedokończonych myśli, niepełnych porad. Owszem napisane
jest czego nie robić. I kropka. Brak drugiej części zdania która mówiłaby o tym
co właśnie należy zrobić. Mam wrażenie
że autorka powstrzymuje się od takich porad by zbytnio nie ingerować w sposób
wychowania dzieci. Ale przecież od tego właśnie jest ten poradnik. Jeśli ktoś
po niego sięga to właśnie dlatego że chce takich rad. My dorośli, tak jak i
dzieci zresztą, a może nawet, nie, jednak zdecydowanie bardziej nie cierpimy kiedy nam
się mówi „tak nie rób, tego nie rób, tak nie wolno”. Przyznaję że są porady na
zasadzie: szkodzisz kiedy mówisz tak; pomagasz kiedy powiesz tak. Ale wiele
rad kończy się jedynie na tym czego nie robić.
Podoba mi się i uważam że należy zaliczyć to na plus , że
autorka podejmuje współcześnie aktualne trudne tematy, trudne do rozmowy nawet
dla dorosłych. Rozwód, nowi partnerzy rodziców, seksualność, molestowanie,
internet i nowe technologie.
Mimo minusów nie mogę zapominać o plusach i w ogólnym rozrachunku pozytywnie oceniam tę książkę. Z tego
względu iż może być niezwykle pomocna w rozwiązywaniu trudnych tematów, a
wychowanie porządnego człowieka to jest w każdym przypadku trudny temat. Nawet
jak masz aniołka nie dziecko, to jak nie popełnić błędu i tego aniołka wychować
na dorosłego anioła! Ale takiego który sobie w życiu poradzi.
Mój ulubiony fragment, (zawsze lubiłam wszelakiego rodzaju ramki w książkach).
Ocena : 6,5 / 10
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu Zielona Sowa .
Magdalena Sz L
0 komentarze:
Publikowanie komentarza