![]() |
[źródło] |
Sławomir Koper prezentuje nam 5 opowiadań, a właściwie
relacji opartych na zeznaniach, sprawach sądowych, pamiętników i innych
zapisków, które mają przybliżyć nam przyczynę śmierci wielkich postaci dla
ówczesnej kultury – aktorki Marii Wisnowskiej, pisarki Dagny Juel, tancerki Igi
Korczyńskiej, hrabiny Zyty Woronieckiej oraz piosenkarza Andrzeja Zauchy. To nie tylko opowieść o uciemiężonych
kobietach i mężczyźnie, lecz pełne przedstawienie postaci, żyjących według
bieżącej kultury czy mody, opowieści zarówno o miłości, zdradzie, przekonaniach
i prześladowaniach. O tym, jakie były plotki i nastroje panujące w czasach,
które wydają nam się odległe i niepowtarzalne.
Jacy byli bohaterzy opowieści? Poznajemy ich na kartach
książki. Pokazują, co kochają, co ich pociąga, czego nie znoszą oraz to, jak
się zmieniają w czasie, w sytuacjach, jak dojrzewają. Co niektórych może wręcz
wprowadzić do grobu.
„Po jej śmierci muzy
zachowywał się tak, „jakby mu ktoś wyrwał serce z piersi”. Chociaż miał
dziecko, nie chciał dalej żyć. Ze śmiercią żony wszystko straciło dla niego
sens.”
![]() |
[źródło] |
Maria Wisnowska, która nie umiała i nie chciała zostać tylko
żoną. Podobała się jej rozwiązłość i bogate życie aktorki, lecz w pewnym
momencie nie umiała już rozróżnić, gdzie kończą się deski teatru, a zaczyna
życie. Uwielbia nastroje dekadenckie i rozmawia o śmierci. Kusi, mami i
czaruje, a z drugiej strony wiąże się z mężczyzną, którego niby kocha, i mimo
to ma kochanków. Ginie z jej ręki, być może na własne życzenie…?
Dagny Juel, norweżka, którą pokochała berlińska bohema.
Kochali ją wszyscy. A wyszła za Przybyszewskiego. Cudny klimat wina, zabawy i inteligenckich
rozmów sprawił, że Dagna odnalazła się w kręgu zarówno zainteresowania, jak i
zawiści innych ludzi.
„Berlińska cyganeria
spotkała się w winiarni czy też w oberży Pod Czarnym Prosiakiem. W kłębach
tytoniowego dymu i oparach alkoholu prowadzono zajadłe dyskusje, przeciągające się
czasami do białego rano.”
![]() |
[źródło] |
Podoba mi się bardzo ta książka, ponieważ opis tych postaci,
żyjących w różnych epokach, pokazuje, że tak naprawdę niczym nie różnią się oni
od nas, współczesnych ludzi. Widzimy tu ludzkie problemy, przyjaźnie, nadzieje
i miłości. To, że ktoś był strasznym bałaganiarzem, inny miał ciągoty do
alkoholu, które wpędziły go w nałóg, co w konsekwencji doprowadziło do rozpadu
małżeństwa. Zazdrośni kochankowie, zaborczy widz i prześladowca, niedojrzali
mężczyźni, którzy nie przejmowali się swoimi własnymi dziećmi w imię pogardy
świata i przeintelektualizowanej rzeczywistości. Przykre, że w tych sytuacjach kończyło się to
dla niektórych śmiercią.
Po tytule spodziewałam się kryminału. A otrzymałam pięć
kryminalnych opowieści, które pozwalały poznać dobrze epokę przełomu XIX i XX
wieku tak samo jak i życia w XX wieku. Bardzo dobrych opowieści, bo czytając
jesteś w stanie dokładnie poznać bohaterów, opierając się na różnych źródłach.
Autor nie ocenia, lecz przedstawia świat naszych bohaterów takim, jakim
faktycznie był. I choć trzeba trochę wytężyć umysł, aby skupić się nad tą
lekturą to stanowczo polecam. Wciąga i urozmaica wieczory lekką kryminalno–historyczną
nutką.
Moja ocena 9/10
Dziękuję wydawnictwu WAB za możliwość zapoznania się z egzemplarzem.
Emilia Pieńko
0 komentarze:
Publikowanie komentarza