
Ależ to jest Strrraszna historia z tymi Grekami. Byli
rewelacyjni owszem, wiele wynalazków to ich dzieło - zegar słoneczny, miotacz
ognia czy camera obscura. Ale ciiii już więcej nie zdradzam. Byli prekursorami
teatru, strategii i sztuki wojennej, medycyny. Grecy to niezrównani matematycy
i filozofowie, ale potrafili być straszni. Włos się jeży na głowie, co zdarzało
im się zrobić, jeśli wyrocznia tak wskazała (a w zasadzie jak zinterpretowali
słowa bełkoczącej wyroczni). Grecy byli przesądni a to popychało ich czasem do
nieracjonalnych czynów, co nie przeszkadzało im być jednocześnie inteligentnym
i rewelacyjnym.
„Ci rewelacyjni Grecy” to książka o prawdziwych ludziach.
Jaka była rola kobiet, niewolników i dzieci, w co wierzyli, jak wojowali, jak
umierali, a nawet, co jedli starożytni Grecy.
Oprócz treści, która nie pozwala się nudzić, bo pochłania
się tę książkę na wdechu, również sposób podania treści jest godny pochwały.
Dzienniczek stylizowany na zwój pergaminu, komiksy z ciekawymi dialogami,
zagadki, dowcipne rysunki, wypunktowanie, ramki, anegdotki i legendy. Wszystko
to sprawia, ze nie sposób oderwać się od czytania. Nie męczymy ani oczu ani
głowy, a wiedzę wręcz chłoniemy niczym gąbka, z zapartym tchem. Te zabiegi
graficzne sprawiają, że nawet niechętny czytelnik, kiedy bierze ją do ręki,
niedbale przegląda, ale już po chwili zagłębia się w treść… i wsiąka.
Czytam od pierwszej strony, przeglądam od ostatniej strony i nie potrafię znaleźć negatywnych elementów w „Strrrasznej historii”. Może kogoś obrzydzać – sorry, ale to się działo naprawdę - ale na pewno nie nudzi. Zaciekawia i intryguje, skłania do doszukiwania się prawdy historycznej. Dociekliwi będą szperać w źródłach by sprawdzić czy fakty przytaczane przez „Tych rewelacyjnych Greków” są prawdziwe czy wymyślone przez autora. Jedyne, do czego przyczepiam się tu i teraz, oficjalnie składając zażalenie, to, że książka jest za krótka! Taką historię chce się poznawać, o takiej historii chce się czytać. Dla miłośników historii, dla miłośników czytania, a nawet dla tych, co jedynie sportem się interesują, bo też znajdą ciekawe informacje i dla tych łobuzów niesfornych, których nie można niczym zainteresować. „Ci rewelacyjni Grecy” może być tajną bronią rodziców. Chcesz mieć wieczór relaksu, „Strrraszną historię” podrzuć dziecku zawczasu.
Duży wycinek historii zmieszczony na niewielu stronach
równa się ogromny skrót. Ale nie jest to przecież podręcznik a książka z
ciekawostkami mająca zachęcić do pogłębiania wiedzy. Myślę, że swoją rolę
spełnia wyśmienicie i osoby, które przejawiają choćby znikomą ciekawość
historii chętnie sięgną po szersze opracowania by dowiedzieć się więcej.
Ta książka (analogicznie uznaję, że inne z tej serii
również) powinna znaleźć się obok podręcznika na liście obowiązujących książek
do nauki. Bo ona uczy historii, są daty, są osoby, są wydarzenia ukazane
jedynie w sposób bardzo przystępny, ciekawy. Dowcipne anegdotki i rysunki
pozwalają lepiej zapamiętać treść, a zrozumienie procesów historycznych to
najlepsza i najprostsza droga do przyswojenia wiedzy.
Ocena: 8 / 10
Za możliwość przecztania barrrdzo dziękuję Wydawnictwu Egmont.
Magdalena SzL
Ach cykl książek które czytałem jako dzieciak. I mimo iż historii w szkole nie lubiłem i lekcje takowe były u mnie tylko na zasadzie "aby zaliczyć", to te książeczki czytałem [i gdy wracam do nich to czytam], z wielką przyjemnością. Oraz myślą typu: czego w szkołach nie dają takich ciekawostek, zamiast suchych faktów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamk, i w wolnych chwilach zapraszam do siebie
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
Tak właśnie przypuszczałam że nawet nie-miłośnicy historii książki te przeczytają z zainteresowaniem :) [ nie mam pojęcia dlaczego takich ciekawostek nie uczą w szkole ;) ]
Usuń