Tym razem dla odmiany sięgnęłam
po… horror. Ostatnio bardzo często oglądam filmy z tego gatunku, ale to może
dlatego, że przez całe życie oglądałam wszystko inne, tylko nie filmy grozy.
Teraz to ,,inne” już mi się znudziło (poza filmami historycznymi), twórcy niczym
nie potrafią mnie zaskoczyć i nie chcę ciągle oglądać tego samego, tylko z
innymi aktorami i reżyserami. Horror nadal jest dla mnie gatunkiem świeżym,
ciągle poznaje coś nowego, innego i intrygującego. Czy tak było tym razem?
Kontynuacja horroru ,,Nieznajomi”,
który został obejrzany przez milionów widzów. Grupa zamaskowanych psychopatów
powraca na krwawe żniwa i nie ma zamiaru spocząć póki wszyscy nie zginą.
Rodzina Jamesonów wyjeżdża samochodem na wycieczkę, na którą nie cieszą się ich
dzieci. Jadą na kemping, gdzie ich życie zostanie wystawione na
niebezpieczeństwo. Będą ścigani przez trzech zamaskowanych morderców, którzy
nie odpuszczą póki ich nie zabiją. Czy uda im się uratować życie?
Film już od samego początku jest
dość straszny, ale mi wystarczyło, że zobaczyłam napis, który mnie informuje,
iż powstał na podstawie faktów. Takie historii bardziej działają na moją
podświadomość i wierzę, że jest w nich ziarenko albo kilka ziarenek prawdy.
Później zaczynają się pojawiać osoby w strasznych maskach, które również trochę
mnie przerażały. Miały w sobie coś mrocznego, sprawiającego, że człowiek może
się wystraszyć.
Film jest bardzo klimatyczny, co
sprawia, że widz jest zaniepokojony. Kolory są przydymione, ciemne, mroczne i
duża część akcji rozgrywa się w nocy. Dzięki temu, można poczuć pewne napięcie,
bo w każdej chwili może wydarzyć się coś strasznego, nieprzewidywalnego i
dziwnego. Często było tak, że nagle ktoś lub coś wyskoczyło zza drzwi, a ja
dostawałam palpitacji serca. No, ale cóz… Horror poza fabułą powinien mieć
również elementy grozy, czego w tym filmie nie brakowało.
![]() |
Źródło |
Na uznanie zasługuje również gra aktorska,
ponieważ aktorzy potrafili wczuć się w swoje role, pokazali przeróżne emocji i
wypadli bardzo dobrze. Myślę, że dobór obsady do horrorów to najważniejsze
zadanie, bo muszą oni potrafić wyrażać przeróżne uczucia, często skrajne. Ich
mimika powinna być plastyczna, a oni przede wszystkim muszą poczuć swojego
bohatera. Wydaje mi się, że w przypadku tego filmu, te kwestie wypadły naprawdę
dobrze, a twórcy odpowiednio dobrali obsadę. Dzięki ich profesjonalizmowi
powstał bardzo ciekawy, mroczny i momentami mrożący krew w żyłach, horror.
W filmie nie brakuje scen, które
wywracały żołądek. Było dużo śmierci, krwi, bójek, zabójstw i pogoni kotka za
myszką. Fabuła mi się podobała, bo była dość łatwa, ale przede wszystkim
interesująca, z odpowiednią dawką grozy i nieprzewidywalności. Były momenty,
które mnie obrzydziły, ale w końcu to horror i tam nie ma miejsca na
roztrząsanie czy coś jest piękne czy brzydkie, bo akcja nadal pędzi do przodu i
za chwilę może wydarzyć się coś jeszcze gorszego.
Oczywiście samo zachowanie
bohaterów pozostawia trochę do życzenia, bo nie wszyscy byli racjonalni i
uciekali, gdy lepiej było się nie ruszać, a stali w miejscu, gdy powinni
uciekać. Jednak taka mała irytacja dobrze na mnie działała, bo dzięki temu
byłam bardziej zaangażowana w wydarzenia i całość była po prostu bardziej
interesująca, oczywiście z mojego punktu widzenia.
![]() |
Źródło |
Podobała mi się również
charakteryzacja bohaterów oraz to, że do samego końca twórcy pozostawili nas w
niepewności. Kilka wątków właściwie nie zostało rozwiązanych i to można uznać
za jedyną wadę, ale też wiem, że ta kwestia nie była aż tak istotna, że wiele
osób w ogóle może nie zwrócić uwagi na tego typu nieścisłości.
Myślę, że horror ,,Nieznajomi.
Ofiarowanie” zyska uznanie u wielu widzów, ponieważ jest ciekawy, momentami
straszny, ale intrygujący. Doczytałam się, że jest to jakaś kontynuacja, ale
nie uważam, iż znajomość poprzedniej części jest konieczna. Całokształt tego
filmu spełnił moje oczekiwania, ponieważ aktorzy świetnie wcielili się w swoje
role, ich charakteryzacja również wyglądała imponująco, a klimat filmu
sprawiał, że czuło się grozę. Efekty specjalne może nie były imponujące, ale na
pewno nie przesadzone i jeszcze bardziej budowały napięcie.
Ocena: 8/10
Za możliwość obejrzenia filmu dziękuję Monolith
Patrycja Bomba
0 komentarze:
Publikowanie komentarza