Po przeczytaniu ,,Pożądania”,
które jest pierwszą częścią serii o braciach Steel, czułam duży niedosyt, ale
moje odczucia wobec tej książki były naprawdę bardzo pozytywne. Czekałam, aby
móc przeczytać o dalszych losach Talona oraz Jade, a także poznać odpowiedzi na
wiele pytań, które zostały w mojej głowie po pierwszej części. Miałam również
nadzieję, że autorka ponownie mnie wzruszy i wciągnie w świat, który
wykreowała.
Jade jest już pewna, że kocha
Talona i chce pomóc mu uporać się z demonami przeszłości. Jednak nie może tego
zrobić póki mężczyzna nie odważy się przed nią otworzyć i powiedzieć, co go
przytłacza. Jednocześnie na zlecenie swojego szefa musi prowadzić śledztwo w
sprawie rodziny Steelów i nie jest świadoma, że przez swoją dociekliwość przyciągną
uwagę niebezpiecznych ludzi. W tym czasie Talon stara się pogodzić z
przeszłością i robi to dla Jade, którą pokochał i pragnie się dla niej zmienić,
pogrzebać wspomnienia. Czy ich miłość ma szansę przetrwać? Czy Talon zbierze
się na odwagę i wyzna Jade prawdę o swojej przeszłości?
,,Dali mi tę pieprzoną nagrodę – chcieli dać medal, ale odmówiłem – za to,
że uratowałem tego dnia sześciu ludzi. Cieszyłem się, że ich ocaliłem. Ich życia
były o wiele więcej warte niż moje. Jednak za każdym razem, gdy wyciągnąłem
któregoś z nich, sam wciąż nietknięty, gdy niedbale rzucałem go na ziemię –
biegłem z powrotem, mając nadzieję, że dostanę kulkę w ten pieprzony łeb.”
Szybko przekonałam się, że
autorka ponownie stworzyła momentami szokującą oraz wzruszającą powieść, która
dodatkowo jest pełna emocji oraz pożądania. Wspomnienia z przeszłości Talona
zajmują znikomą część tej powieści, ale sprawiają, że całość nabiera
niezwykłego klimatu. Dla mnie ta książka nie jest erotykiem, chociaż nie
brakuje w niej scen seksu, napisanych z wyczuciem i smakiem, ale dramatem,
który może poruszyć nie jednego czytelnika. Po prostu odbieram tę historię w
całkowicie inny sposób, chyba skupiam się bardziej na wątku związanym z Talonem
i jego problemami niż tym, w którym górują uczucia.
Całość jest napisana w pierwszej
osobie, tak samo jak w przypadku poprzedniej części. Rozdziały są przedstawione
z dwój perspektyw, więc poznajemy historię z punktu widzenia Jade oraz Talona. Dzięki
temu możemy wczuć się w ich emocje, bardziej zżyć się z bohaterami.
Ta książka jest jednak trochę
inna niż ,,Pożądanie”, ponieważ wydaje mi się, że bohaterzy dojrzali, stali się
bardziej świadomi własnych problemów. Jednak autorka także poszła o krok dalej,
stworzyła ciekawą fabułę, która opiera się na głębszych doznaniach i pisze o
miłości w sposób racjonalny – nie wyolbrzymia wagi tego uczucia. Zaznacza, że
dzięki niemu człowiek jest silniejszy i bardziej skłonny do zmian, ale nie
sugeruje, iż są one łatwe.
,, - Powiedziałem, że nie odejdę od ciebie aż do rozprawy w poniedziałek,
pamiętasz?
Parsknęła śmiechem.
- Tak, rzeczywiście, mówiłeś coś takiego.
- A ponieważ dotrzymuję słowa, nigdzie się stąd nie ruszam.”
,,Pożądanie” było bardzo
zagadkowe i nie dowiedzieliśmy się zbyt wiele o przeszłości Talona, a raczej
dostaliśmy strzępy informacji. Jeśli myślicie, że ,,Obsesja” przyniesie
odpowiedzi na wszystkie pytania – jesteście w błędzie. Owszem, autorka odkrywa
przed nami kilka kart, ale i tak zostawia nam w głowie wiele zamieszania i ma
duże pole do popisu w kolejnej części.
Z każdą częścią książka robi się
coraz ciekawsza i rzadko zdarza się, że kolejne powieści z cyklu są w stanie
przebić pierwszą. Tutaj na szczęście sytuacja jest odwrotna, bo ,,Obsesja”
podobała mi się dużo bardziej niż ,,Pożądanie”. Autorka nie skupiła się na tym,
że Talon uganiał się za Jade, aby ją przeprosić za swoje zachowanie. Raczej
pisała o bardziej głębszych problemach tych dwojga, budowała ich relację i
dalej wzbudzała w nas ciekawość.
Podoba mi się również styl
pisania autorki, bo jest lekki i bardzo plastyczny. Dużo można przeczytać o
emocjach, przemyśleniach głównych bohaterów i całość nie opiera się tylko i
wyłącznie na dialogach. Myślę, że kupiła mnie swoim pomysłem i nawet jeśli
książka ma wady, ja ich nie dostrzegam, a przynajmniej nic nie biło mnie po
oczach.
Zakończenie pozostawia nas tak
naprawdę w kropce. Autorka ponownie postanawia zakończyć książkę, gdy robi się
gorąco i cóż… Muszę czekać aż dostanę w swe ręce kolejną część. Jestem naprawdę
ciekawa, jak to wszystko się rozwinie i zakończy, bo o ile kilku spraw mogę się
domyślić, tak większość pozostaje dla mnie zagadką.
,,Obsesja” jest książka, którą
można odbierać na dwa różne sposoby, a właściwie to każdy sam zdecyduje który z
wątków jest dla niego ważniejszy i bardziej wart uwagi. Całość bez wątpienia
jest wzruszająca, bo jednak możemy przeczytać o wydarzeniach, które wiele lat
temu złamały małego chłopca i od tej pory pozostały w jego głowie. Jest to
bardzo zagadkowa powieść, ale dzięki temu interesująca i nie nudzi.
Ocena: 9/10
Za możliwość
przeczytania dziękuję Edipresse
Patrycja Bomba
0 komentarze:
Publikowanie komentarza