![]() |
[źródło] |
Poznajemy Mirandę, Finna oraz Cressidę Fenwick. Ta cudowna
rodzinka jest bardzo nietypowa. Zdecydowana większość toczy się w małym
Mazruku, który zlokalizowany jest na Bliskim Wschodzie. Religią stanowiącą prawo jest
islam, zdarzają się porwania czy też śmierć, poza tym ludzie żyją sobie
spokojnie i na piaszczystych ziemiach kultywują swoją codzienność. Więc cóż takiego niezwykłego w tej historii?
Miranda jest malarką. Z wykształcenia oraz z zamiłowania.
Maluje i patrzy na świat oczyma artystki. Pochodzi z Nowego Yorku, a do Mazruka
ściągnęła ją Vincenta, jej kochanka, z którą wspólnie wyleciała realizować
program z uczelni, na której wykładała. Poróżniło ich wszystko, miłość nie
przetrwała. Do tego Miranda zakochując się w tym mieście i ludziach zgadza się działać
potajemnie i uczy cztery miejscowe dziewczyny zakazanego w muzułmańskim świecie odzwierciedlania świata
za pomocą sztuki. Gdy poznaje Finna jej skromne życie stanie na głowie, a
wszystko przez miłość.
Finn jest ambasadorem Wielkiej Brytanii. Wyważony i
spokojny, lubi swoją pracę i również świetnie się do niej nadaje. W życiu bywał
w różnych miejscach zanim został przydzielony do Mazruka, jego znajomość
języków otworzyła wiele drzwi. Pomimo,
że zbliżał się do czterdziestki pozostawał sam, bo głęboko wierzył, że warto
poczekać na miłość swojego życia, niż żyć nieszczęśliwy u boku jakiejkolwiek
kobiety. Również posiada swoje sekrety. Gdy przypadkowo spotuka na mazruckim targu
Mirandę jego życie nigdy już nie pozostanie takie samo. Wszystko przez miłość.
![]() |
[źródło] |
Cressida jest cudownym dzieckiem ich miłości i małżeństwa.
Urodzona w luksusach, otaczana bliskimi i samymi dobrymi emocjami, szczęśliwa i
kochana.
Lecz wkrótce wszystko się zmienia. Miranda zostaje porwana. Jak poradzą sobie z
tym Finn i Cressida? Czy jest to celowe porwanie czy tylko pomyłka? Jak
odnajdzie się żona ambasadora w zamknięciu, oddalona od swojego maleńkiego
dziecka, oczekująca na jakąkolwiek pomoc? Jak boli zdrada i jak wielka jest
siła przyjaźni?
„Nagle jej serce
przeszywa rozdzierający ból tęsknoty, a z piersi mimowolnie wyrywa się
chrapliwy szloch. Nie sądziła, że rozłąka potrwa tak długo. Że tyle miesięcy
spędzi z dala od córki. I że to przez nią Cressida przeżyje swój pierwszy
życiowy dramat. Jak szybko jej własne dziecko ją zapomni?”
![]() |
[źródło] |
Wstyd przyznać, lecz nigdy nie zagłębiałam się w zrozumienie
religii, jaką jest islam. Sama nigdy nie
wybierałam tematyki powiązaną z tą religią i podejrzewam, że gdybym wiedziała,
że tutaj również się pojawi, pewnie nie sięgnęłabym po tę książkę. Może to
niechęć albo po prostu bycie zwykłą ignorantką, nie przeczę. Dzięki autorce
poszerzyłam swoje horyzonty, za co również jestem wdzięczna. Zrobiła to w taki
subtelny sposób, że nie czułam się edukowana, a choć trochę pozwoliła mi
otworzyć mój umysł i spróbować zrozumieć świat, w którym muzułmańskie kobiety
żyją i szanują prawa swoich ojców. Nieraz tak bardzo surowe i straszne.
„- Nie mogłam
powiedzieć nikomu, dopóki nie miałam pewności, że się pobierzemy. Wiesz, jak to
u nas wygląda. Nie mamy prawa do miłości bez małżeństwa.”
Książka czytana do ostatniej strony zapierająca dech.
Przeczytać? Nie, stanowczo nie. Tę książkę się przeżywa. I tego spodziewaj się,
czytelniku, rozpoczynając tę powieść.
Emilia Pieńko
0 komentarze:
Publikowanie komentarza