Jak nauczyć dzieci tego, co jest
w życiu najważniejsze? Jak uświadomić je, że życie w wolnej ojczyźnie to
niesamowite szczęście, za które powinniśmy być wdzięczni bohaterom wojującym o
nasz kraj? Myślę, że już od małego powinniśmy uczyć dzieci, czym jest patriotyzm
i wpajać im miłość do Polski, bo jest to naprawdę ważna sprawa. Bardzo ubolewam
nad tym, że w szkole młodzi zaczynają naukę od faraonów i czasów, które w ogóle
nie mają nic wspólnego z Polską.
W dzieciństwie uczyłam się na
pamięć naprawdę wielu wierszyków czy innych tekstów i z czystym sercem mogę się
przyznać, że pamiętam tylko dwa – hymn Polski o raz ,,Kto ty jesteś?”. O ile
hymn jest dość prostą rzeczą do zapamiętania, bo jednak ciągle gdzieś się
przewija. Czy to w szkole na akademiach, czy w telewizji przy okazji chociażby
sukcesów naszych sportowców… Tak rymowanka zaczynająca się od słów ,,Kto ty
jesteś?” jest już właściwie niespotykana. Szkoda, bo to naprawdę bardzo świetny
wierszyk, który jest krótki i mówi bardzo wiele o naszej ojczyźnie. Dlatego
cieszę się, że są autorzy, którzy w pewny sposób przywrócili mu dawną
świetność.
Zacznę może od okładki, którą
przyciągnęła mnie do tej książki i sprawiła, że w ogóle po nią sięgnęłam.
Wydała mi się bardzo przyjazna, radosna i prosta, co było jej dużą zaletą. Oprawa
jest również twarda, więc solidna i odporna na wszelkie zniekształcenia
związane z wielokrotnym użytkowaniem.
Co do wnętrza… Początkowo byłam
okropnie rozczarowana, bo myślałam, że w środku znajdę po prostu rymowankę,
której nauczyłam się w latach własnego dzieciństwa, a dodatkowo będzie ona
opatrzona ciekawymi ilustracjami. Jednak rzeczywistość okazała się całkiem
inna, bo autor na bazie klasyka, stworzył coś nowatorskiego, coś co nie do
końca przypadło mi do gustu. Dlaczego? Bo nie znalazł się tam tekst ,,Kto ty
jesteś?”, a jedynie zostały postawione pytania z tego wierszyka, na które autor
odpowiadał trochę bardziej szczegółowo, na luzie i dzięki temu stworzył kolejne
rymowanki.
Przespałam się jednak,
przeanalizowałam tę książeczkę i zrozumiałam, że to co było atrakcyjne dla mnie
kilkanaście lat temu, niekoniecznie będzie odpowiednie dla dzieci żyjących w
czasach, gdzie już zapomina się o patriotyzmie (nie mam tu na myśli żadnego
chorego patriotyzmu, rasizmu ani niczego złego). Autor rozwinął odpowiedzi na
każde z pytań stawianych w rymowance, dzięki czemu uświadamia młodemu
człowiekowi, co tak naprawdę jest w życiu ważne i jakie ma prawa. Całość jest
przedstawiona w bardzo przystępny, atrakcyjny i zrozumiały sposób. W końcu
każdy lubi rymowane wiersze i na pewno łatwiej jest je zapamiętać.
Ubolewam jednak nad tym, że
autorzy nie znaleźli miejsca na rymowankę, której uczyłam się jako dziecko, bo
była i uważam, iż nadal jest aktualna. Nie widzę w niej żadnych nieprzyzwoitych
treści, więc szkoda, że jednak się tam nie pojawiła. Rozwiązanie, które
przedstawił nam autor jest ciekawe, bo z pewnością zwraca uwagę na ważne sprawy
jakim jest tożsamość narodowa, to że możemy mówić w języku Polskim, że mamy
swoją flagę oraz godło.
Na koniec zostawiłam temat
ilustracji, które bardzo mi się podobały. Każda strona jest kolorowa, zawiera
pełno przepięknych grafik – prostych, ale mających klimat, idealnie pasujących
do treści. Książka bez wątpienia jest przystępna dla młodych czytelników,
zaciekawi ich swoją barwnością i z pewnością nie znudzi, bo każda strona
przynosi inną oprawę graficzną, a także inną rymowankę.
,,Jak to zrozumieć? Cóż, na wyjaśnienie czas:
Po prostu
Polska
żyje
sobie
w nas.”
,,Jaki znak twój? Wierszyki na
dalsze 100 lat niepodległości” to niezwykle kolorowa książeczka, która przykuje
wzrok wielu młodych czytelników i pokaże im czym jest dla nas Polska. Rymowanki
są proste, opowiadają o rzeczach ważnych i przystępnych dla dziecka, a
ilustracje sprawiają, że całość jest ciekawsza i bardziej intrygująca. Szkoda,
że nie znalazłam w środku tekstu wierszyka, którego uczyłam się jako dziecko,
ale mimo to, całość jest warta uwagi.
Ocena: 8/10
Patrycja Bomba
0 komentarze:
Publikowanie komentarza