Wojna pozostawiła za sobą wiele
ofiar, ale też tajemnic. Nada istnieje cała masa niewiadomych spraw, które
będzie nam dane rozwiązać lub nie. Istnieją również takie kwestie, które
spędzają sen z powiek historyków i z pewnością chcieliby rozwiązać kilka
problematycznych zagadek, ale to nie jest takie proste. Większość historii na
zawsze pozostanie tajemnicą.
Susanna jest siostrzenicą Henry’ego,
który podczas wojny był sprawcą dramatycznego wydarzenia i całe życie milczał
na ten temat. Jednak po śmierci mężczyzny, Susanna odkrywa w rzeczach wujka
bardzo stary rękopis, który przyciąga jej uwagę. Postanawia poznać jego
historię, ponieważ pragnie zwrócić go prawowitemu właścicielowi. Jednak jaka
jest prawda? Czym jest tajemniczy rękopis? Jak zdobyte informacje wpłyną na jej
życie?
,,Stopniowo poszczególni ludzie na zdjęciach zaczęli jej wydawać się
upiornie znajomi, zwłaszcza młode kobiety. Ich kręcone włosy, głęboko osadzone
oczy i ciemne brwi, wyraz nadziei na twarzach – nadziei na przyszłość, której
miały nigdy nie doświadczyć – kogoś jej przypominały.”
Już od początku widać, że w
książce będzie cała masa opisów i tak było. Oczywiście lubię, gdy autor jest
dokładny i nie opiera powieści na płytkich dialogach, ale daje od siebie coś
więcej. W tym wypadku jednak trochę się męczyłam, bo rozległe akapity ciągnęły
się stronami i często czytałam o sprawach, które nie do końca były potrzebne do
zrozumienia fabuły i można było je trochę skrócić. Zwłaszcza, że powieść i tak
jest rozległa i wielowątkowa, a na dodatek wydrukowana drobną czcionką, więc moje
oczy momentami protestowały.
Sam pomysł na fabułę okazał się
bardzo dobry, bo z największą przyjemnością śledziłam poczynania Susanny.
Cieszę się też, że sama zagadka dotyczyła rzeczy, która pochodziła z okresu
wojny, ponieważ uwielbiam takie klimaty i dobrze się w nich odnajduję. Powieść ta
była rozbudowana, interesująca, zagadkowa i pełna emocji. Chociaż muszę
przyznać, że było w tym wszystkim trochę monotonnych momentów, które mnie
nudziły.
Do gustu przypadł mi również styl
pisania autorki, ponieważ był lekki, ale też trochę wyniosły – czego nie uważam
oczywiście za wadę. Bardzo dobrze czytało mi się jej słowa, a całość połknęłam
w naprawdę krótkim czasie. Jedynym minusikiem są momentami ciągnące się opisy,
o czym wspominałam już wyżej.
,,A tak naprawdę się bała, bała się ulicy i stających przy niej
wielkich, mrocznych domostw. I złodziei zaglądających przez okna w poszukiwaniu
jedzenia. Bała się miasta u stup wzgórza, podziurawionego bombami, na którego
ulicach zalegały trupy. Dochodziły ją też słuchy o jakimś obozie. Nazywał się
Buchenwald. To tam chodziła na szkolne wycieczki w pobliskim lesie, tam
wędrowali z klasą i urządzali pikniki. Szeptano, że Żydzi się uwolnią, wezmą
srogi odwet.”
,,Ukryty rękopis” to dość
rozległa powieść, ale wszystkie wątki łączą się w jedną logiczną całość.
Wszystko do siebie idealnie pasuje, jest napięcie, emocje i dużo niewiadomych.
Sami bohaterowie są również interesujący, bo mają swoją historię i zostali
świetnie wykreowani.
W środku znajdziemy również dużo
informacji o życiu prywatnym Susanny, możemy ją poznać i to naprawdę dokładnie.
Cieszę się, że autorka stworzyła z niej prawdziwą osobę, opisała jej przeszłość
i pozwoliła nam spojrzeć na jej osobę. Pokazała tym, że Susanna ma inne życie
poza prowadzeniem śledztwa związanego z rękopisem.
Myślę, że jest to książka, która
nie wszystkim przypadnie do gustu. Przede wszystkim dlatego, że porusza tematy
związane z drugą wojną światową, a nie wszyscy lubią o tym czytać. No i jest to
powieść dość poważna, której akcja jest niby urozmaicona, ale jednak rozległe
opisy powodują, że staje się odrobinę monotonna. Z pewnością nie jest to stuprocentowo
lekka powieść, do przeczytania w jeden wieczór.
,,Ukryty rękopis” to książka,
która jest ciekawa i trzyma w napięciu. Autorka wymyśliła naprawdę ciekawą, ale
też lekko zagmatwaną historię, pełną logicznej akcji. Podobało mi się, że
stworzyła powieść, w której wszystkie wątki zostały rozwinięte, a bohaterzy są
świetnie wykreowani, wzbudzający sympatię.
Ocena: 7/10
Za możliwość
przeczytania dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu
Patrycja Bomba
Ostatnio mam fazę na powieści, które toczą się wookół tajemnic, zagadek czy niejasnosci. Ale zdecydowanie jestem z tych, co unikają tematów wojennych.
OdpowiedzUsuńkuferkulturalny.blogspot.com