
Brutalne przestępstwa zdarzają się w Dubaju niezwykle rzadko (...).Legalny rynek towarów, usług i kapitału jest tu tak samo nieokiełznany jak wszędzie na świecie. Szara strefa jest tak samo nieograniczona- to właśnie w Dubaju spotykają się pieniądze z dwóch systemów gospodarczych i można tu dostrzec, jak rozwija się symbioza między legalną a nielegalną ekonomią.
Książek o mafii przeczytałam sporo i wydawało mi się, że niewiele w tej kwestii jest mnie jeszcze w stanie zaskoczyć. Okazuje się jednak, że poprzednie publikacje traktowały wyłącznie o samych szeregach konkretnych ugrupowań przestępczych, a tutaj znajdziemy ich wpływ na rządy ówczesnego świata. Dopiero po lekturze tak szczegółowo opracowanej książki czytelnik zainteresowany tematem jest w stanie uświadomić sobie jak daleko sięgają korupcyjne macki oraz jak cienka jest linia między praworządnością, a zbłądzeniem na przestępczą drogę.
Na przeszło pięciuset stronach przewija się niemal pół świata- tego rzeczywistego i tego przestępczego. Zaczynając od Bałkanów, przez Izrael, Indie aż do Kanady. Wiele przedstawionych sytuacji i powiązań jest wynikiem świetnej spostrzegawczości autora oraz jego wprawnej umiejętności wyciągania wniosków. Wszystko oczywiście poparte dowodami, w większości spraw widziane też oczami głównych zainteresowanych, z którymi autor miał okazję rozmawiać osobiście. Szczęśliwie Misha Glenny przewidywał, że po jego publikację z czasem sięgnie "statystyczny Kowalski", dzięki czemu każdy kolejny wątek został szczegółowo zobrazowany. Dodatkowo nowe ważne informacje zawarte są w oddzielnych rozdziałach, co ułatwia szybkie odnalezienie się w opisywanych wydarzeniach. To, co zadziwia najbardziej, to pojawiające się w "McMafii" nazwiska znane z prasy lub telewizji, a w większości jednak zupełnie niekojarzące się z przestępczością. Już samo spojrzenie przez ich pryzmat zmusza do zastanowienia się nad tym czy w dzisiejszym świecie istnieją jeszcze instytucje lub firmy, które na jakimkolwiek etapie swojej działalności nie miały do czynienia z tym zamkniętym, a jednak wprawnie działającym systemem "wzajemnej pomocy" , i o czym należy pamiętać - wymuszonej pogróżkami i szantażem.
RPA stała się nowym ośrodkiem międzynarodowego handlu narkotykami.Heroina napływa przez wschodnią Afrykę i jest następnie wysyłana do Stanów Zjednoczonych; kokaina jest przewożona przez Amerykę Południową, po czym wysyła się ją do Hiszpanii i Amsterdamu. Ale jądro tego problemu leży gdzie indziej- w Waszyngtonie.
Ciężko się dziwić, że twórcy serialu zainspirowali się wydarzeniami opisanymi w książce. Rzetelne opisy i cała masa informacji dotyczącej najnowszej historii świata rozbudzają ciekawość, chociaż muszę przyznać, że jak mało który tytuł, publikacja ta wymagała ode mnie pełnego skupienia. Moim zdaniem warto jednak sięgnąć do źródła, zanim w naszym kraju pojawi się ekranizacja.
Ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania dziękuję : Post Factum
~Mariola Mazur
0 komentarze:
Publikowanie komentarza