„Tappi
i tajemnica bułeczek Bollego” to zbiór dziesięciu opowiadań, z
których każde nie zajmuje więcej niż cztery strony. Tak krótkie
utwory są idealne dla przedszkolaka, który nie koniecznie potrafi
dłużej skupić uwagę. Każde z opowiadań prezentuje przygodę
wikinga i jego przyjaciół, a także jakąś tajemnicę Szepczącego
Lasu. Nawiasem mówiąc „tajemnica” jest słowem kluczem dla
całego tomiku, gdyż w każdym opowiadań jego bohaterowie
rozwikłują jakąś zagadkę i dowiadują się coś nowego o swoim
miejscu zamieszkania.
Mam
problem ze wskazaniem, które z opowiadań jest moim ulubionym. Waham
się pomiędzy „Chichotek i niezwykła moc Wielkiej Drogi”,
„Chichotek i sekret rzeczki Bulgotki” i „Chichotek i podniebne
wygłupy”. Jak widać w każdym z tych opowiadań głównym
bohaterem jest jest Chichotek, którego porywczy charakter wplątuje
go w różne kłopoty. Wyjątek stanowi historyjka „Chichotek i
sekret rzeczki Bulgotki”. Jest to bardzo mądra opowieść, w
której wspomniany jelonek zachowuje się bardzo dojrzale i z
wyczuciem. Rogaty przyjaciel Tappiego bawi się wraz z znajomymi nad
rzeką. Wiking urządza konkurs, który polega na tym, że jego
młodsi koledzy mają znaleźć jakieś wyjątkowe przedmioty. W
trakcie poszukiwań Chichotek dokonuje wyjątkowego odkrycia,
mianowicie znajduje siedzibę rzecznych elfów. Istoty te są bardzo
tajemnicze i nikt nie zna położenia ich miasteczka. Chichotek
rozważnie uszanował prywatność elfów i nie zdradził nikomu
(poza Tappim) swojego znaleziska, mimo że to niewątpliwie
pozwoliłoby mu wygrać konkurs. Opowiadanie to tłumaczy młodemu
czytelnikowi kwestie poświęcenia swojego dobra na rzecz ochrony
czyjegoś, a nadto dyskrecji i szacunku do innych. Pozostałe
opowiadania również poruszają ważne tematy takie jak: szacunek do
przyrody, bezinteresowna pomoc, planowanie swoich działań, szacunek
do kolegów oraz przeciwdziałanie agresji. W związku z tym książka
„Tappi i tajemnica bułeczek Bollego” oferuje nam rozrywkę i
mądre treści.
Z
kolei moja córka polubiła opowiadanie „Tappi i sekret Burzy” za
sprawą ilustracji, która ją zaintrygowała.Obrazek ten ukazuje
rozmowę głównego bohatera z Burzą. Bajka ta może okazać się
przydatna dla rodzin, które zmagają się z lękiem przed burzą,
choć przyznaję, że nam nie pomogła.
Co do
walorów estetycznych, książka zawiera liczne i kolorowe
ilustracje. Są one przyjemne dla oka i osobiście bardziej mi
odpowiadają niż wersje czarno-białe. O ulubionym obrazku mojej
córki już wspomniałam, ale moim faworytem jest obrazek
przedstawiający roziskrzonego Chichotka hasającego po nocnym
niebie. Jest to bardzo radosny obrazek, miło kojarzący się z
okresem bożonarodzeniowym.
Warto
wspomnieć o tym, że publikacja ma szyte strony, zaś okładka jest
twarda. Niewątpliwie podwyższa to jakość wydania i realnie wpływa
na jego „żywotność”.
„Tappi
i tajemnica bułeczek Bollego” to kolejny bardzo udany tom przygód
przyjaciół z Szumiącego Lasu. Mimo, iż znamy tę krainę co raz
lepiej to nadal ona budzi w nas ciekawość. Wydaje się, że stanowi
ona niewyczerpane źródło inspiracji dla autora serii, co mnie i
córkę bardzo cieszy. Czekamy na nową książkę.
Ocena
10/10
Za
możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Zielona Sowa.
Anna
Mackiewicz
0 komentarze:
Publikowanie komentarza