Znacie kultową opowieść Hansa Christiana Andersena "Dziewczynka z zapałkami", prawda? Piękna i smutna, ucząca wrażliwości i empatii bajka, którą w dzieciństwie tysiące razy czytali mi rodzice. Moja mama do dziś powtarza, że to jej ukochana historia. Zapewne zastanawiacie się teraz, po co o tym wspominam, już spieszę z odpowiedzią. "Gwiazda na nocnym niebie" to opowieść o niezwykłej zapałce, tej, która przez kilka krótkich chwil świeciła w zmarzniętych dłoniach biednej, samotnej dziewczynki, w tak dobrze nam wszystkim znanej świątecznej opowieści...
Celestynka jednak nadal wierzy i cierpliwie czeka, aż nadejdzie jej kolej, by prawdziwie błyszczeć.
Pewnego wieczoru światło nagle budzi śpiące zapałki, jedna po drugiej wyjmowane są one z pudełka i znikają w ciemności. W końcu przychodzi też kolej na Celestynkę, która jednocześnie promienieje ze szczęścia i boi się tego, co dotąd nieznane...
Oślepiona światłem zapałka, widzi małą, ubraną w podarte ciuchy dziewczynkę, która zdrętwiałymi z zimna paluszkami pociera zapałką i w mig ją rozpłomienia. Marzenie Celestynki się spełnia, świeci pięknie i jasno, a wokół dzieje się prawdziwa magia... Po chwili jednak zapałka gaśnie. Sekundę później unosi się już na którejś z chmur, teraz jest nieśmiertelna i oświeca wszystkie strony książek opowiadających historię o dziewczynce z zapałkami...
Wzruszyłam się, czytając tę bajkę, przysięgam. Jest tak piękna zarówno jeśli chodzi o niewielką ilość zawartego tekstu, jak i o ilustracje, że nie sposób tego nawet określić. Podoba mi się niesamowicie pomysł stworzenia historii o paczce zapałek, rzeczy tak niepozornej i zwyczajnej, która czasem rzeczywiście ratuje życie.
Nawiązanie do dziewczynki z zapałkami jeszcze bardziej łapie za serce. Taka książeczka jest idealna na świąteczny prezent, przepiękna i wartościowa. Pozycja ta, jest także świetnym przykładem na to, że mniej znaczy więcej. Treści jest niewiele, ale za to każde słowo jest na odpowiednim miejscu, każde ma sens i ogromne znaczenie. Nic dodać, nic ująć. Jestem oczarowana i to samo uczucie gwarantuje wszystkim, którzy wezmą ten niezwykły kartonik zapałek do rąk.
Ocena: 10/10
Za możliwość przeczytania książeczki, bardzo dziękuję Wydawnictwu Tekturka
Julia Komorska
0 komentarze:
Publikowanie komentarza