Czytając tytuł tej książki
zaczęłam się zastanawiać nad pewną sprawą – jak to naprawdę jest z tymi
przyjaźniami wśród zwierząt? Wiadomo, że między gatunkami dochodzi do
rywalizacji, że jeden jest silniejszy, więc drugi, słabszy, stanowi dla niego
tylko i wyłącznie pożywienie. Jednak nie wierzę, że wszystkie zwierzęta żyją
tylko w kręgu ,,swoich” i nie zawierają ,,znajomości” z innymi gatunkami –
oczywiście równymi sobie i to pod różnymi względami. W końcu powiedzenie, że
ludzie są zwierzętami, nie do końca musi mieć negatywny wydźwięk, a my możemy
mieć wiele ich cech – dobrych lub złych.
Homer jest kotem, któremu brakuje
w życiu przyjaźni. Jest spragniony tego uczucia, więc postanawia, że wyruszy w
podróż, aby w końcu znaleźć osobę, która zostanie jego bratnią duszą. Pod
drodze musi zadać sobie cały szereg pytań, aby w ogóle zrozumieć, co jest
najważniejsze w przyjaźni. Udaje mu się spotkać naprawdę wiele przeróżnych
stworzeń, ale czy złapie z kimś dobry kontakt? Czy uda mi się spełnić marzenie
o przyjacielu?
Muszę się przyznać, że książka
zrobiła na mnie wrażenie zanim w ogóle zajrzałam do środka. Wzięłam ją do rąk i
od razu zwróciłam uwagę na świetną, kolorową i pełną szczegółów okładkę, która
naprawdę sprawia, że chce się zatrzymać przy niej wzrok na dłużej. Później
zwróciłam uwagę na sprawy trochę bardziej techniczne. Samo wykonanie książeczki
jest fenomenalne, bo jest ona formatu A4, a więc każda strona zawiera duże
ilustracje, tekst nie jest zbity i po prostu wszystko jest czytelniejsze.
Kolejny plus to oczywiście materiały, które wykorzystano, bo całość jest z
grubej tektury, więc odpornej na wyginanie i wielokrotną eksploatację, na którą
zapewne będzie narażona książeczka. Dodatkowo strony są lekko śliskie, co
sprawia, że ilustracje wyglądają na praktycznie żywe, kolory są nasycone i
obrazki prezentują się perfekcyjnie. Przy książkach dla najmłodszych zawsze
zwracam uwagę na ich wykonanie, bo w końcu będą one użytkowane przez osoby,
które jeszcze nie do końca rozumieją, że pewnych rzeczy nie wolno niszczyć,
rzucać nimi i narażać na trwałe uszkodzenie. Ta wypada bardzo dobrze.
Niewątpliwie sama historia Homera
jest ciekawa i stanowi idealny pretekst, aby przekazać czytelnikowi naprawdę
sporą dawkę informacji, które są interesująca, ale także przydatne. Kot podczas
swojej podróży spotyka nie tylko zwierzęta, ale również obcuje ze światem
przyrodniczym, w którym znajdziemy wiele przyjaźni, bo jak się okazuję – nie
istnieje jedna jedyna definicja przyjaźni. To, że jeden człowiek może zawrzeć
znajomość z drugim człowiekiem, wydaje nam się całkiem oczywiste. Jednak kto by
przypuszczał, że krowa i bakterie mogą przyjaźnić się równie mocno co my –
ludzie? A tak właśnie jest.
Autorka na każdej stronie
przedstawiła kilka par, które nie mogą bez siebie żyć i krótko opisała jak
wygląda, a właściwie na czym polega ich relacja. Nie rozpisywała się na
kilkanaście zdań czy akapitów, ale streściła wszystko jednym lub dwóch
zdaniach, które prosto i obrazowo przedstawiają, jak ma się sytuacja. Muszę
przyznać, że mi ta forma absolutnie odpowiada, bo sama dowiedziałam się
naprawdę wielu rzeczy, o których do tej pory nie miałam zielonego pojęcia.
I te ilustracje! Nie wiem czy
potrafię znaleźć słowa, które opiszą moje wrażenie. Cała książka to po prostu
idealna kompozycja złożona z całej masy grafiki – pięknej, kolorowej, z
licznymi detalami i do bólu magicznej. Autorka zadbała absolutnie o każdy
szczegół i po prostu mnie zachwyciła. Zapewniam, że młody czytelnik nie będzie
mógł oderwać od tej książeczki oczu! I jest to pozycja, która sprawdzi się u
dzieci w różnym wieku – nawet takich, które nie potrafią jeszcze czytać lub są
za małe, aby zrozumieć te wszystkie relacje łączące zwierzęta oraz rośliny.
Młodsze dziecko po prostu może poznawać za pomocą tej książeczki liczne gatunki
i zachwycać się oprawą graficzną.
W środku jednak znajdziemy kilka
różnych typów przyjaźni – jest trochę o tej idealnej, ale także o fałszywej. To
daje duże pole do popisu rodzicom, którzy mogą zachęcić dziecko do dyskusji,
zwrócić jego uwagę na relacje ludzkie, które są tu pokazane za pomocą więzi
między zwierzętami, co pomaga przyswoić informację.
Na końcu znajdziemy krótki test,
który pozwoli czytelnikowi sprawdzić jakim typem przyjaciela jest. Takie
urozmaicenia są ciekawe, ale należy je traktować z przymrużeniem oka, bo w
końcu to żaden profesjonalny test, a jego wyniki mogą znacząco odbiegać od
stanu faktycznego. Ostatnia strona to labirynt, czyli też coś fajnego,
dostarczającego rozrywki.
,,Niezwykłe przyjaźnie w świecie
roślin i zwierząt” to piękna i bardzo pomysłowa książeczka. Nie zawiera ona
zbitego tekstu, który odpycha, ale całość skupia się na krótkim przekazie
informacji i oczarowaniu czytelnika rewelacyjną szatą graficzną. Nie wiem czy
kiedykolwiek miałam w ręce tak świetną, kolorową i dopracowaną książeczkę,
która na dodatek jest solidnie wykonana i przede wszystkim – przekazuje w łatwy
sposób interesującą wiedzę. Polecam!
Ocena: 10/10
Za możliwość
przeczytania dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia
Patrycja Bomba
0 komentarze:
Publikowanie komentarza