
W środku znajdziemy aż 3275 faktów z różnych dziedzin,
mianowicie: nauki, geografii, historii, społeczeństwa, flory i fauny oraz
gospodarki. Przyznajcie, że już samo to brzmi dość imponująco. Pierwsze strony atlasu
są poświęcone dosyć ogólnym zagadnieniom, a dokładniej naszej planecie Ziemi,
wielkim odkrywcom, trzęsieniom ziemi i wulkanom, najwyższym górom, najdłuższym
rzekom, największym oraz najmniejszym krajom. W każdym poruszonym z tematów
znajdziemy sporą dawkę najważniejszych informacji, które rzeczywiście mogą
zainteresować, a nawet zachęcić do zgłębienia swej wiedzy. Dalej mamy już właściwy
„Atlas Odkrywców dla niepoprawnie ciekawych świata”.
Niewątpliwą zaletą tej pozycji jest jej uporządkowanie.
Bardzo łatwo jest się po niej poruszać i odnajdywać interesujące nas miejsca.
Atlas podzielony jest na poszczególne kontynenty i każdy z nich zaczyna swój drobiazgowo
opracowany dział. Ciekawostki są rzeczywiście dobrane w sposób przemyślany,
stopniujący zainteresowanie danym krajem, przeskakujący z tych trudniejszych i
mniej znanych, do tych powszedniejszych, które myślę, że wiele osób jakoś
kojarzy. Nie zmienia to faktu, że niemal wszystko, co czytałam, było dla mnie totalną
nowością.
Atlas powinien świetnie się sprawdzić u osób głodnych wiedzy,
takich krótkich, konkretnych informacji, po zapoznaniu się z którymi sami mogą ocenić,
czy chcą wiedzieć więcej, czy też im to wystarcza. Uważam, że posiadanie takiej
ogólnej wiedzy jest bardzo budujące i w sumie wskazane dla każdego, niezależnie
od wieku. Niestety osoby ze słabszym wzrokiem, bądź po prostu starsze, mogą nie
podołać w zapoznawaniu się z tą pozycją przez niefortunny dobór kolorów i
wielkość czcionek.
Atlas jest wydany bardzo solidnie. Duży format, twarda oprawa,
dobrej jakości papier oraz druk. Niestety oprawa graficzna, choć ujmująca w
swej prostocie, to przez zabiegi kolorystyczne oraz wielkość czcionek do mnie nie
przemawia. Niewątpliwie ma jednak w sobie te „coś”, bo zaglądałam już do niego
kilka razy, chcąc po prostu o czymś sobie przeczytać i się nie zawiodłam. Jest
to dosłownie pozycja, która mocno broni się swą treścią. Podoba mi się też
bardzo indeks ikonek zawarty na samym końcu, naprawdę z wielką ciekawością
szukałam ikonek na podanych stronach i czytałam do nich przypisane ciekawostki.
Ot, kolejny sposób na nudę i zaspokojenie głodu wiedzy.
Mam szalenie mieszane uczucia wobec tej publikacji. Z jednej
strony mocno się zawiodłam oprawą graficzną, z drugiej jednak mnie do niej
ciągnie. Treści nie da się przecenić i są warte uwagi, nie jest to infantylna
pozycja. Osoby zainteresowane geografią, turystyką, podróżami, jak i ogólnie naszą planetą,
powinny być zadowolone, o ile nie będzie przeszkadzać im wielkość druku.
Ocena 6/10
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Insignis
Ula Wasilewska
0 komentarze:
Publikowanie komentarza