

Jedną z takowych pozycji, jaką wybrałam na te święta była książka "Miłość na gwiazdkę" Colleen Wright. Zauroczyła mnie uroczą, czerwoną okładką i ciekawym opisem. Postawiłam zatem zatopić się w lekturze i udać się wraz z bohaterami do Vermontu, a właściwie do magicznego pensjonatu Evergreen Inn. To właśnie tutaj rozgrywa się cała fabuła powieści. Te miejsce jest niezwykłe, pełne radości i szczęścia, a co najważniejsze - jest idealnym tłem dla opisywanych wydarzeń i tylko tu poznamy historie przeróżnych bohaterów.
To, co było interesujące już na początku to nie skupianie się na jednym bohaterze i opowiadanie jego historii. Bohaterów mamy wielu: porzucona panna młoda, zrozpaczona kobieta, tęskniąca za ukochanym-żołnierzem, pisarka, którą opuściła wena twórcza, młody wdowiec z dziećmi i jeszcze kilkoro innych postaci. Wszyscy równią się od siebie diametralnie, ale łączy ich jedno - właśnie to miejsce, które skupia ich wszystkich razem i dzięki temu, będą mogli bliżej siebie poznać i kto wie, może i namieszać w swoich życiach.

Cudowne są w tej książce opisy przyrody, zwłaszcza sam początek. Zima jest tam taka, o jakiej marzymy od lat, czyli bardzo śnieżna. Nie mogłam nacieszyć oka, czytając opisy śnieżycy i zasypanych dróg śniegiem dwudziesto centymetrowym. Pensjonat natomiast to pełne ciepła i troski zacisze. Gospodarze dbają o każdego z osobna w sposób bardzo czuły, traktując wszystkich jak jedną wielką rodzinę. To piękne, choć mało realne. Przynajmniej ja nigdy nie spotkałam się tego typu gościnnością w żadnym pensjonacie. To wszystko jest aż nazbyt kolorowe i poukładane.

Książka jest bardzo przyjemna, delikatna, ale w mojej głowie nie zagości na zbyt długo. Jest czymś efemerycznym, krótkotrwałym. Przeczytałam, podobała mi się, ale nie powaliła mnie na kolana i z pewnością nie będę mieć po niej tzw. "kaca książkowego". Wprowadziła mnie delikatnie w klimat świąteczny, gdyż to przeurocza opowieść o miłości, trudzie i bezgranicznym oddaniu się bliskim. Przede wszystkim udowadnia, jak bardzo ważne są osoby dookoła nas, nasza rodzina, która w każdej trudnej sytuacji powinna być dla nas opoką i wytchnieniem.
Wesołych Świąt i cudownego Nowego Roku!
Ocena: 7/10
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu - Burda Książki
Paulina Mocka
W tym roku już nie uda mi się przeczytać tej książki, ale będę miała ją na uwadze. Jako że uważam, iż święta to stan umysłu i można je mieć przez cały rok, nie kategoryzuje książek na te, które czytam w święta i te, które czytam w ciągu roku. 😊
OdpowiedzUsuńCałkiem mraśna recenzja, czekam na więcej :) !
OdpowiedzUsuń