„Gatunki” to szybka i wciągająca gra na spostrzegawczość, w
której trzeba wykazać się zarówno
wiedzą i sporym refleksem. Doskonale nadaje
się na szybkie rozgrywki z dziećmi, przy okazji dobrej zabawy, przemycamy małe
dawki wiedzy, które w duchu rywalizacji szybciej kodują się w umysłach.
![]() |
źródło |
Wiek: od 6 lat
Ilość graczy: od 2 do 10
Czas gry: 20 minut
Zawartość:
- trzy kostki;
- 27 płytek zwierząt;
- 1 płytka specjalna „?”;
- instrukcja gry.
Mogłoby się zdawać, że 27 zwierząt to niezbyt imponująca
liczba do zapoznania, ale powinniśmy mieć w pamięci, iż jest to gra dla dzieci,
przy czym nie skupiamy się na ich nazwach, ale głównie na szybkim dopasowaniu przeważających
cech, jakie wypadły nam na kostkach. Czy wiemy wystarczająco dużo o przedstawionych
nam zwierzakach? Pośpiech też może zrobić nam psikusa i będziemy na tym stratni.
Poza tym, ja sama akurat nie wiedziałam jak wygląda Lotopałanka karłowata, nie
byłam też pewna Polatuchy, więc wyciągnęłam i dla siebie jakąś skromną naukę.
Dzięki tej grze dzieci utrwalają nazwy i wizerunki zwierząt,
główne środowisko w jakim żyją, ile mają kończyn, a także czy są roślinożercami,
mięsożercami, czy może wszystkożercami. Zdecydowanie podstawy, chociaż nie
każdy ma o nich pojęcie. Dziecko też dziecku nie równe i każde może wieść prym
w innej dziedzinie, należy pamiętać, że granie ma sprawiać przyjemność, a z „Gatunkami”
może być naprawdę wesoło. Dodatkowo zasady dają trochę utrudnienia i wbrew
pozorom nie tak łatwo szybko znaleźć pasujące zwierzę do wyrzuconej kombinacji
trzech cech, bo zawsze jest tylko jedna prawidłowa odpowiedź!
Dużym plusem tej gry jest możliwość zabawy w większej grupie,
co może być fajnym sposobem na urozmaicenie urodzin dziecka i zaangażowanie
choćby na krótki czas najmłodszych gości do pozostania w jednym miejscu (tak,
wiem, graniczy z cudem).
Jak się przygotować?
Tasujemy 27 płytek zwierząt i układamy je zdjęciami do góry w
prostokącie 7 na 4. Płytkę specjalną „?” układamy w umownym środku.
Kto zaczyna?
Gracz najlepiej naśladujący krowę (oj, czasem trzeba zrobić wyliczankę).
Jak gramy?
Rzucamy trzema kośćmi, przyglądamy się wszyscy rezultatowi i każdy
z graczy stara się jak najszybciej uderzyć dłonią w odpowiednią płytkę. Kto
zrobił to pierwszy, ten odwraca wybrane zwierzę i porównuje wyrzucone symbole
do tych z płytki. W przypadku poprawnej odpowiedzi gracz bierze płytkę i
kładzie przed sobą obrazkiem do góry. Następuje kolej drugiego gracza.
UWAGA: Zawsze jest tylko jedna prawidłowa odpowiedź.
Co w razie pomyłki?
Gdy gracz, który jako pierwszy uderzył w płytkę odkryje symbole i okażą się błędne,
wtedy musi oddać na środek stołu jedną ze swoich wcześniej zdobytych płytek.
Następuje tura kolejnego gracza.
Do czego służy płytka specjalna „?”?
Aby utrudnić grę.
Jeśli symbole na wyrzuconych kościach oznaczają już wcześniej
zdobyte przez kogoś zwierzę, musimy jak najszybciej uderzyć w płytkę specjalną „?”
i wypowiedzieć imię gracza, który ją posiada. Wtedy przejmujemy od niego płytkę
zwierzaka. Jeśli gra toczy się o naszą płytkę, również jak najszybciej staramy
się uderzyć w płytkę specjalną „?” - jeśli będziemy pierwsi, to ją zatrzymamy.
Także: „Stała czujność!”.
Kiedy koniec?
Zależy od ilości graczy.
2 osoby – wygrywa gracz, który jako pierwszy zdobędzie 5
płytek;
3 i 4 osoby - wygrywa gracz, który jako pierwszy zdobędzie 4 płytki;
5 i więcej osób - wygrywa gracz, który jako pierwszy
zdobędzie 3 płytki.
Gra przewiduje jeszcze dwa warianty rozgrywki: dla początkujących oraz dla dzieci.
Wariant dla początkujących:
Gracz wybiera 2 kości i tylko nimi rzuca w swej turze. W tej
kombinacji symboli będą pasować aż trzy różne zwierzęta. Dalsze zasady
pozostają wciąż bez zmian.
Wariant dla dzieci:
Gracz wybiera tylko 1 kość i rzuca. W tym przypadku mamy do
wyboru aż dziewięć zwierząt i kilku graczy może zdobyć płytki w tej samej
rundzie. Reszta zasad się nie zmienia. Pomaga to najmłodszym w nauce zwierząt i
ich cech.
Jak widać, możliwości do zabawy trochę nam daje ta gra i
możemy ją dostosowywać pod wiek i zaawansowanie grających dzieci. Przyznam, że
naprawdę miło spędziłam tak czas z moimi chłopcami, duch rywalizacji rósł w
siłę i czasem płytki na stole nam się rozjeżdżały podczas uderzania (w sumie
najlepiej grać na kocu, czy wykładzinie).
Całość jest zamknięta w małej, poręcznej i atrakcyjnej
wizualnie puszce. Dla mnie to spory plus. Dodatkowo nie bez znaczenia są bardzo
solidne, grube płytki z pięknymi zdjęciami zwierząt, które ułatwiają szybką
identyfikację, ale też zapewniają nam walory estetyczne i edukacyjne w jednym. Cieszy
mnie tak dobra jakość wydania, bo przy energicznym graniu, cieńsze płytki
mogłyby ulec szybkiemu zniszczeniu, tu raczej to nie grozi. Uważam, że to
przyjemna, prosta i dobra gra, cieszę się, że ją mam.
Ocena 9/10
Za możliwość zagrania dziękuję Wydawnictwu FoxGames
Ula Wasilewska
O takiej grze jeszcze nie słyszałam, wydaje się być interesująca:)
OdpowiedzUsuń