Gdyby
tak mieć worek złota, żeby móc całe życie podróżować! Zwiedzać egzotyczne
kraje, pływać z delfinami, spać w igloo, głaskać tygrysy… No cóż, jako że
Rockefeller ze mnie żaden, pozostaje mi jedynie pomarzyć. Albo… uruchomić
wyobraźnię i zaprzyjaźnić się z Nelą, dziewięcioletnią podróżniczką, która z
ochotą zabierze mnie w daleką, egzotyczną podróż!
„Nela,
mała reporterka” to seria książek podróżniczych pisana przez małą dziewczynkę
podróżującą po świecie. W moje ręce trafiła „Nela na 3 kontynentach: podróże w
nieznane”. Stanowi ona nowe wydanie drugiej książki z nową okładką, do której dodano kody QR
z filmami z podróży. Można je skanować aplikacją i poczuć się, jakby
faktycznie zwiedzało się świat z Nelą! Świetna sprawa – możliwość oglądania
filmików czyni książkę interaktywną, co stanowi dla mnie nowość.
„Nela
na 3 kontynentach: podróże w nieznane” to zbiór relacji z podróży po Tajlandii, Etiopii, Tanzanii,
Zanzibarze, Boliwii, Komodo, o czym Nela informuje nas już na wstępie dzięki
załączonej na okładce mapie świata z wyraźnie zaznaczonymi miejscami docelowymi
swych wojaży.
A
potem… nie pozostaje już nic innego, jak wyruszyć w tę pełną przygód podróż w
towarzystwie małej podróżniczki!
„Podróże
to coś niesamowitego. Uwielbiam poznawać nowe miejsca, zwierzęta i przyrodę. To
tak jak odkrywanie skarbów. Jestem przekonana, że ty też bardzo to lubisz. Więc
co? Jesteś gotowy na przygodę? No to w drogę!:)”
Sięgając
po Nelę, nie bardzo wiedziałam, czego się spodziewać. Nie czytam zwykle książkę
podróżniczych, wydają mi się przesycone opisami, suchymi faktami. W tym
przypadku zapomniałam chyba o jednym: Nela ma dziewięć lat, więc zachowuje się
i pisze jak dziecko! Dziewczynka z łatwością zyskała moją sympatię dzięki
bezpośrednim zwrotom skierowanym do Czytelnika („Pamiętasz to, prawda?”,
„Widzisz to?”), co sprawiło, że poczułam się, jakbym podróżowała razem z nią.
To bardzo ważne, że Nela utrzymuje kontakt z Czytelnikiem, dzięki temu jest on
„bliżej” wydarzeń i miejsc, o których opowiada.
Jak
na dziewięciolatkę przystało, Nela zachwyca się egzotycznymi zwierzętami,
roślinami, z którymi nigdy wcześniej się nie spotkała, a także… tubylcami.
Koncentruje się głównie na dzieciach – opisuje ich reakcje na gości, zwyczaje,
dni powszednie. Jak każde dziecko zwraca uwagę na to, jak dzieci z innych
kultur spędzają czas, jak się bawią, co niewątpliwie dla młodego Czytelnika
będzie atrakcyjne.
Jedną
z największych zalet książki małej podróżniczki jest sposób przedstawienia
ciekawostek i faktów, tak obrazowy i przystępny. Opisując na przykład średnicę
baobabu, Nela nie posługuje się jedynie liczbami, ale także próbuje zadziałać
na wyobraźnię:
„Trudno
też byłoby objąć baobab. Aby to zrobić, musiałoby stanąć dookoła niego 40
dzieci i podać sobie ręce. Wyobrażasz to sobie?”
Świetne
rozwiązanie, zdecydowanie pobudza do myślenia!
„Nela
na 3 kontynentach: podróże w nieznane” to dokument podróżniczy pełen niespodzianek: legend,
anegdotek, a nawet… porad, co mamy ze sobą zabrać w podróż.
To
niewątpliwa skarbnica wiedzy nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. Pisana
co prawda językiem typowym dla dziewięcioletniej dziewczynki, co nie zmienia
faktu, że można z niej czerpać bezcenną wiedzę w każdym wieku. Wiedzieliście na
przykład, że wygrzewające się na słońcu krokodyle otwierają paszcze po to, by
ptaki wydziobały z ich zębów resztki pokarmu? Ja nie. Okazuje się, że podróże
małej dziewczynki, tak sympatycznej zresztą, są w stanie nauczyć mnie więcej
niż niejedna lekcja biologii. A już na pewno w atrakcyjniejszy sposób!
Relacje
z podróży Neli uzupełniane są licznymi zdjęciami, które bez wątpienia tworzą niepowtarzalny
klimat. Dawno nie widziałam w książce tak żywych, atrakcyjnych kolorów. Zdjęcia
są tym bardziej ciekawe, że wiele z nich przedstawia samą Nelę, dzięki czemu niedowiarkowie
mają dowód, że ta mała urocza blondyneczka naprawdę tam była!
Cieszę
się, że jest Nela. Moje dzieci póki co są za małe, ale jak tylko zaczną
interesować się światem przyrody i podróżami, zapoznam je z małą podróżniczką
oraz jej książką, „Nela na 3 kontynentach: podróże w nieznane”, a potem z 11 pozostałymi z tej
serii, bo wiem, że dzięki niej zaczerpną wiedzy z najlepszego źródła, a przy
okazji zyskają wspaniałą podróżniczą przyjaciółkę!
Ocena: 10/10
Za możliwość przeczytania dziękuję Burda Książki
Izabela Jurkiewicz
Moje dzieci w przedszkolu uwielbiają Nelę! :) Pozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com
OdpowiedzUsuń