
Sędzia wydziału karnego warszawskiego sądu otrzymuje
tajemniczy e-mail, który nieomal trafia do spamu, jako nic nieznaczący, bo
podpisany pseudonimem. Jednak w załączniku zawiera film, którego nie powinien
oglądać żaden rodzic. Film zawiera dokumentacje zbrodni dokonanej na córce sędziego
i rozpoczyna lawinę działań policji. Mimo ogromnych nadziei rodziców, a także
Górskiej i Tomczyka, policjanci przypuszczają, że szukają ciała nastoletniej
Jagody. Film nawiązuje bardzo wyraźnie do wydarzeń sprzed kilku lat związanych
ze sprawą, w której przewodniczył sędzia Skowroński. Wówczas wydał
niezrozumiały wyrok w sprawie o gwałt, a po kilku latach ofiara tego przestępstwa targnęła
się na swoje życie. W toku śledztwa powoli okazuje się, że każda z osób ma
grzechy na sumieniu, każda ukrywa ważne informacje, a początek tej
nieszczęśliwej serii zdarzeń może być odległy nawet o 20 lat.
Do plusów powieści zaliczam realizm prowadzenia śledztwa.
„Cały czas mam wrażenie, że ludzie, z którymi
rozmawialiśmy, może nie skłamali, ale nie powiedzieli nam wszystkiego.
Nakarmili nas gładką papką, a to, co istotne, zatrzymali dla siebie”
Choć to cytat z książki a ja nie miałam możliwości
sprawdzenia, czy tak jest w rzeczywistości, myślę, że w prawdziwym
dochodzeniu dokładnie tak się dzieje. Działają jakieś nasze ludzkie instynkty i
nie mówimy całej prawdy, sami oceniając, co jest istotne, a o czym wspominać
wcale nie trzeba. Często bardzo utrudniając śledztwo, mimo że w naszej ocenie
robimy wszystko by pomóc. Kieruje nami zwykle strach lub wstyd, uczucia równie
silne, jak potrzeba odkrycia prawdy i poczucie sprawiedliwości. Waga Temidy
musi być niezwykle czujna, by wychwytywać najdrobniejsze wahnięcia szali. A
śledczy prócz umiejętności muszą posiadać również talent, instynkt, by uchwycić
to, co niemal nieuchwytne. Dokładnie i szczegółowo przeprowadzane śledztwo to
ogromny plus tej powieści.
„A więc mamy dwie ofiary. I wiemy jeszcze mniej niż
wczoraj”
Kolejnym jest temat w niej podejmowany, ważny w
dyskusji społecznej. Przestępstwo gwałtu i reakcja osób bezpośrednio z nim się
stykających, a także postronnych komentatorów w internetowej sieci. Skrajność
tych reakcji, która powodowała u mnie szerokie otwarcie oczu. Ofiara, jej
rodzina, przestępca, jego rodzina – zachowania tak bardzo różne, a jednak
wszystkie zdarzają się w prawdziwym świecie, za oknem, za zakrętem. Autorka
porusza ten temat bardzo umiejętnie, wzbudzając refleksję i obrazując
mechanizmy zachowań.
Kolejnym plusem jest bardzo zgrabnie połączony wątek
kryminalny i obyczajowy. Sceny prowadzonego śledztwa płynnie przechodzą w sceny
związane z prywatnym życiem głównych bohaterów. Czy przeszłość Sławka nie połozy się cieniem na prowadzonym dochodzeniu i przez przemilczenia nie zrujnuje z takim trudem budowanego związku z Agatą?
Jako że nie odnajduję rażących minusów, jako jedyną wadę
wspomnę odkrycie, kim jest sprawca, na kilka stron wcześniej niż został ujawniony. Może również to, że książka jest za krótka, za szybko się kończy, chciałoby się
poczytać jeszcze.
„Punkt widzenia” podejrzewam, że tak jak inne książki z
tej serii to taki specyficzny kryminał, w którym nie znajdziemy krwawych
opisów, brutalnych scen (mimo że dokonywane przestępstwa są przecież aktami
przemocy), wulgarnego języka, za to cenię tę powieść. Trudniej jest napisać
dobrą książkę, która zainteresuje czytelnika, a nie odrzuci go w pierwszym
rozdziale epatowaniem złem pod każdą postacią.
Kolejna wspólna sprawa Agaty Górskiej i Sławka Tomczyka to
propozycja dla miłośników serii, dla fanów autorki, ale także dla tych, którzy nie
znają poprzednich części, ale lubią poczytać dobrą książkę.
Ocena : 7 / 10
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
Magdalena SzL
Wiele słyszałam o twórczości tej autorki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com
Moje pierwsze spotkanie, może bez fajerwerków bo to jednak 6 część serii której nie znam, ale to dobra książka, czytało się ją łatwo i z zainteresowaniem.
UsuńŚwietny kryminał :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChętnie poznam serię :€
OdpowiedzUsuń