
A
że dzieciom przychodzą do głowy niezliczone ilości pytań, co więcej,
często wiele z nich ma wymiar niemal kosmiczny, a ich umysły i wyobraźnia
niczym jeszcze nieskrępowana wciąż zaskakuje nawet najbardziej
wytrawnych marzycieli, to ta książka może okazać się dla nich strzałem w
dziesiątkę. Zaspokoi jednocześnie niepohamowaną ciekawość, da szansę na
własną interpretację dzieła, pobudzi do działania i uruchomi niejedne
uśpione pokłady zmysłów. Tym bardziej więc dziwi mnie fakt, że tak
niewiele się o niej mówi. Czas to zmienić. A ja mam nadzieję, że
przekonam was, by zajrzeć do tej książeczki, tak niewielkiej formą, choć
ogromnej duchem i treścią.
Pierwszym ważnym atutem prezentowanej
pozycji jest zdecydowanie sam pomysł. Słowo pisane jakże ważne w
rozwoju każdego człowieka, połączone z dziełami mistrza Kandinskiego to naprawdę oryginalny wybieg, który moim zdaniem z powodzeniem udało się zrealizować.

To,
co najbardziej przyciąga w tych obrazach to fakt, że każdy może
zobaczyć w nich to, co on sam zechce. Nie będzie zatem nikogo dziwić, jeśli okaże się, że to przezabawna forma spędzenia czasu dla całej rodziny. Wyobraźcie sobie, jak różne
rzeczy mogą nam przyjść do głowy, patrząc na coś, co nie przedstawia
niczego, a do czego wykorzystamy własną wiedzę, doświadczenia i
wyobraźnię. Już mam ochotę się śmiać i nie omieszkam przetestować tej
książki na najbliższym spotkaniu rodzinnym.
„Abstrakciki”
to także treść, dziecięca poezja, której autorką jest Anna Paszkiewicz.
To, co autorka opowiada słowem, jest zapewne tym, co sama widzi w
obrazach. Zabawne wiersze pełne rymów szybko wpadają w ucho i co dziwne,
po ich skończeniu ma się nieopartą ochotę znów je od początku czytać. W
ten oto prosty sposób przybliża dzieciom świat abstrakcji. A wszystko
podane w bajecznie kolorowej oprawie, której autorką jest Katarzyna
Kołodziej.

Widać autorki dobrze znają się na swojej
pracy, skoro udało im się stworzyć właśnie taką książkę, która pobudza
wyobraźnię nie tylko małego, ale i z powodzeniem dużego czytelnika.
Iście abstrakcyjna, niczym magik otwiera przed czytelnikiem barwny
świat, pełen kolorów i niestabilności. Zwłaszcza jeśli za każdym razem
patrząc na to samo, możemy zobaczyć zupełnie coś innego.
Nie zwlekajcie więc dłużej, zajrzyjcie do książki i uruchomcie własną wyobraźnię.
Na zachętę
„Czy to koniec naszych zabaw z niezwykłymi obrazami?
Ależ skądże! To początek. Proszę bardzo, sprawdźcie sami!
Spójrzcie na nie po raz drugi, bowiem każdy z nich pomieści
Pośród kształtów i kolorów – moc niezwykłych opowieści”!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu OVO
Ocena 10/10
Edyta Sztylc
Bardzo lubimy wpadające w ucho wierszyki. Przyznam że mocno zaintrygowała mnie ta pozycja która oferuje niecodzienny kontakt ze sztuką.
OdpowiedzUsuńGeneralnie! Raz, że rozwija wyobraźnie i kreatywność a dwa, że wpaja zainteresowanie sztuką.
OdpowiedzUsuńkuferkulturalny.blogspot.com
Idealna - wyobraźnia może popracować.
OdpowiedzUsuń