Książki o tematyce wojennej lubię
poznawać i czytam ich naprawdę wiele, ale staram się głownie poznawać losy
Polaków, bo w końcu jestem Polką i powinnam znać przeszłość moich rodaków. Wiem
jednak, że II wojna światowa nie bez powodu nazywała się ,,światową”, a więc w
innych państwach również toczyły się walki, których ofiarami byli najczęściej
niewinni ludzie. Tym razem sięgnęłam po coś, co pokazało mi jak ludzie spoza
Polski zostali dotknięci nazistowską ideologią i jak walczyli z okrutnymi
zasadami i okupantem.
Przed wojną Edith studiowała prawo i wiązała z tym swoją przyszłość.
Jednak jej marzenia zostały pogrzebane w dniu, gdy z matką została zamknięta w
wiedeńskim getcie, ponieważ Edith jest Żydówką. Wkrótce młoda kobieta zostaje
wysłana na przymusowe prace, gdzie doświadcza głodu i skrajnego wyczerpania, a
to zmienia ją już na zawsze. Nadszedł dzień, w którym Edith postanowiła
zawalczyć o siebie i uciec, co udaje się jej, ale później przez wiele miesięcy
skazana jest na tułaczkę i ciągły strach, ponieważ jest poszukiwana przez
służby. Dzięki pomocy przyjaciółki udaje jej się uknuć małe oszustwo i z nowymi
papierami rozpocząć życie przykładnej aryjskiej kobiety. Czy Edith poradzi
sobie i uda jej się zachować swoje tajemnice związane z podwójną tożsamością?
Jak zakończy się jej zagmatwana historia?
Hansi wróciła koło północy – blada, drżąca, ponura, postarzała.Powiedziała, że złapali ją faszyści i zabrali do biura SS, gdzie przystawili jej pistolet do głowy i kazali przyszywać guziki do dziesiątek mundurów. W sąsiednim pokoju zobaczyła ortodoksyjnych Żydów, religijnych mężczyzn z długimi rodami, zmuszanych do nonsensownej gimnastyki przez prześladowców, którzy zaśmiewali się do łez.
Książka ta z pewnością zasługuje na uwagę, ponieważ jest
swego rodzaju pamiętnikiem, rachunkiem sumienia… Edith dość późno zdecydowała
się na podzielenie swoją historią, ale zdaję sobie sprawę, że nie łatwo jest powrócić
do ciężkich wspomnień. Jednak cieszę się, że w końcu odnalazła w sobie odwagę i
książka z jej wspomnieniami trafiła do ludzi w różnych częściach świata. Jestem
osobą, która naprawdę docenia tego typu pozycje, ponieważ uważam je za najbardziej
wartościowe, treściwe i rzetelnie. W końcu osoba, która piszą o swoich
przeżyciach na wojnie dokładnie wie, co czuła w danych momentach i sytuacjach.
Nawet najlepszy pisarz nie jest w stanie ubrać w słowa emocji, o których tylko
słyszał. Pewne sprawy trzeba przeżyć samemu, aby móc wzruszyć czytelnika.
W trakcie czytania miałam wrażenie, że całość jest lekko
chaotyczna, ale nie jest to kwestia, która utrudnia zrozumienie lektury. Po
prostu poczułam małe zamieszanie, gdy autorka momentami skakała z jednej sprawy
do drugiej. Całość jednak jest napisana bardzo prostym językiem, co sprawiło,
że książkę tę pochłonęłam wręcz błyskawicznie. Po prostu usiadłam i
przeczytałam ją w całości i nie dlatego, że jest wybitnie krótka, ponieważ ma
prawie trzysta stron, czyli nie tak mało. Jednak wciągnęła mnie historia Edith
i chciałam ją jak najszybciej poznać, bo z pewnością jest niezwykła, inna niż
wszystkie, o których do tej pory czytałam. Kobieta ta musiała naprawdę
kombinować, aby przetrwać i byłam ciekawa, do czego może się posunąć w walce o
byt. Zachowanie ludzi w przeróżnych sytuacjach od zawsze mnie interesowało,
więc szczególnie zwracałam uwagę na ten aspekt książki.
Na widok Wernera w oficerskim mundurze nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać. Ta znienawidzona stójka! Te odznaki! Ten orzeł! Insygnia rzekomych zdobywców świata! Wziął mnie w ramiona, ale odsunęłam się z obrzydzeniem. Nie mogłam znieść dotyku tego munduru na skórze.
- Och, zdejmij z siebie tę ohydę! – krzyknęłam.
Ważną sprawą jest to, że książka ta z pewnością nadaje się
dla każdego czytelnika, nawet takiego, który do tej pory nie interesował się
okresem wojny i nic nie wie na ten temat. Nie znajdziemy w niej trudnej terminologii, masy dat i nazwisk, które nic nam nie mówią. Owszem, to wszystko
pojawia się tutaj, ponieważ autorka w jakiś sposób musiała określać ramy
czasowe, ale nie zasypała nas ciężkimi informacjami, dzięki czemu książka jest
przystępna. Tutaj po prostu najważniejszą kwestią było opowiedzenie swojej
historii, podzielenie się pewnymi przemyśleniami, zobrazowanie problemu. Całość
jest konkretna i rzeczowa, a to uważam za ogromną zaletę.
,,Żona nazisty” to książka, w której Żydówka zamieszkująca
Wiedeń - Edith Hahn-Beer - opowiada o swoim życiu podczas wojny. Możemy poznać
jej historię oraz zobaczyć, jak ciężko musiała walczyć o siebie i wolność.
Całość jest bardzo fajnie napisana, dzięki czemu książka ta jest bardziej
osobista, emocjonalna, a nie typowo podręcznikowa i sztywna, co jest dla mnie
ogromną zaletą! Polecam wszystkim, którzy interesują się taką tematyką, ale
także osobom chcącym dopiero rozpocząć swoją przygodę z książkami wojennymi.
Ocena: 10/10
Za możliwość przeczytania
dziękuję Wydawnictwu NieZwykłemu
Patrycja Bomba
Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca :) Pomyślę nad tą książką :D
OdpowiedzUsuń~Pola
www.czytamytu.blogspot.com