Macie swoje
ulubione książki, do których wracacie z sentymentem, albo na których kolejne
części czekacie z utęsknieniem, bo jesteście ciekawi, co jeszcze przydarzy się
bohaterom? Z pewnością!
Podobnie jest
z najmłodszymi czytelnikami – oni też, mimo swojego wieku, mają swoich
ulubionych bohaterów literackich, o których chętnie czytają i przygód których
nigdy nie mają dość. Nie wierzycie? Zapytajcie, a odpowiedź z pewnością Was
zaskoczy!
Dziś
prezentuję Wam subiektywny ranking ulubionych postaci literackich z zakresu
literatury dla 4-5latków, stworzony przy współpracy z moimi zagorzałymi
bibliofilkami – córeczkami.
Miejsce 5:
Tupcio jest
myszką. Przedstawiony w książce świat tak interesujący, że nie sposób przejść
obok niego obojętnie – Tupcio śpi w bucie, jego krzesełko zbudowane jest z
zapałek, zaś umywalka to stary kapsel. Co tam jednak świat, porozmawiajmy o
samym Tupciu…
Oj, ten to
dopiero ma charakterek! Tupcio nie da sobie w kaszę dmuchać, czym zaskarbił
sobie sympatię moich dzieci. Bywa niegrzeczny i humorzasty, co wcale im nie
przeszkadza – w końcu które dziecko takie nie jest?...
Czasem
rozważam, czy aby czytanie o niesfornym Tupciu to dobry pomysł – nie jest on
może zbytnim wzorem do naśladowania, a wiadomo, jak dzieci lubią czerpać
inspiracje… Na końcu każdej przygody jednak Tupcio nie tylko pokonuje swoje
słabości, ale i udowadnia, że tak naprawdę jest odważnym, mądrym chłopcem,
który szybko się uczy.
Miejsce 4:
Kajtuś.
Kajtusia znamy
już niemal 3 lata i choć niektóre jego przygody mogłybyśmy recytować z pamięci,
wciąż lubimy wracać do lektury krótkich książeczek o tym przeuroczym
przedszkolaku. Kajtuś z pozoru niczym się nie wyróżnia: ma mamę, tatę, młodszą
siostrzyczkę, kota Gilberta, dziadków
oraz kilkoro przyjaciół w przedszkolu. Jest zwykłym chłopcem, takim jak wielu.
Co więc
takiego w sobie ma, że stał się jednym z naszych ulubieńców?
Kajtuś jest
ciekawy świata – w tym tkwi jego urok. Z ochotą poznaje otaczający go świat, a
przy tym ma głowę pełną pomysłów. Nie bez znaczenia jest również fakt, że jego
przygody są nieskomplikowane i bardzo pozytywne. Kajtuś chce mieś pieska,
Kajtuś karmi ptaszki, Kajtuś idzie do przedszkola – czyli wszystko to, z czym
mamy do czynienia na co dzień. Dzięki przygodom tego małego chłopca moje dzieci
zyskują pierwszą, jakże niezbędną wiedzę na temat otaczającego ich świata.
Miejsce 3:
Zuzia.
Wiedzę tę można
poszerzyć z pewnością dzięki serii książeczek o Zuzi. Choć przeznaczona jest
ona dla dzieci powyżej 5 roku życia, z powodzeniem można czytać o tej
rezolutnej dziewczynce również młodszym dzieciom. W naszym domu Zuzia wiodła
prym, gdy córka skończyła trzy lata, tak więc jak widać wiek nie ma tu
większego znaczenia (pod warunkiem oczywiście, że dziecko jest w stanie skupić
uwagę na nieco dłużej – książeczki o Zuzi nie są bowiem zbyt krótkie!).
Zuzia to
wesoła, rezolutna dziewczynka, która rośnie na naszych oczach. Początkowo
poznajemy ją jako jedynaczkę, która odkrywa świat w codziennych sytuacjach, by
z czasem stać się świadkiem narodzin jej braciszka. Zuzia staje się starszą
siostrzyczką, idzie do przedszkola, nawiązuje przyjaźnie, zwiedza świat,
poznaje obyczaje, a nawet leci samolotem. Przygody tej dziewczynki uczą, ale i
bawią. Jedno jest pewne: przygód Zuzi mógłby pozazdrościć niejeden dorosły!
Miejsce 2:
Kicia Kocia
Niby
zwyczajna, a jakże inna od pozostałych bohaterów! Kicia Kocia to bohaterka
szczególna, bowiem nie jest człowiekiem, lecz uroczym kociakiem – podobnie jak
jej przyjaciel, Pacek, który swoją drogą też jest jednym z naszych ulubieńców.
Kicia Kocia to postać jakże ludzka: jak na prawdziwego kociaka przystało,
potrafi pokazać pazurki. Kicia Kocia mówi czasem „nie!”, jednak w ciągu
króciutkiej lektury, jaką nam serwuje seria książeczek o Koci Koci, szybko uczy
się właściwego zachowania.
To, co w książeczkach
o Kici Koci lubię najbardziej, to prostota języka. Czytanie jest tak łatwe i
odprężające, a ilustracje i sama postać Kici Koci tak pozytywne, że nigdy nie
mam dość! A co najbardziej podoba się moim dzieciom? Zabawy oczywiście! Kicia
Kocia ma to szczęście, że znalazła grupkę przyjaciół, z którą można robić
dosłownie wszystko: czy to urządzać witaminowe przyjęcie, czy bawić się w
zgadywanie zwierzątek. Fakt: pomysłów na zabawy w tej książeczce ci pod
dostatkiem!
Miejsce 1:
Misia Marysia.
Misia Marysia
to wyjątkowa bohaterka, zdecydowany numer jeden zarówno dla mnie, jak i dla
moich dzieci. Pomijając fakt, że książeczki zawierają piękne, barwne ilustracje
i dodatkowo uczą nowym wyrazów oraz pojęć, ta urocza koala ma coś, czego nie
mają pozostali bohaterowie: chomika Gryzka!
Jej malutki
przyjaciel jest niesforny i miewa komiczne pomysły, które nie zawsze podobają
się rodzicom. Właściwie w każdej historii psoci i do tego samego namawia Misię
Marysię. Dziewczynka, choć z reguły grzeczna, daje wciągać się w zabawy
chomika, czym sprowadza na siebie kłopoty. Choć nie sposób nie zauważyć, że
czasem i ona potrafi tupnąć nóżką…
Mimo wszystko
Marysia jest grzeczną, zaradną dziewczynką, o czym przekonujemy się za każdym
razem, gdy sięgamy po kolejną część jej przygód, zastanawiając się, co się dziś
wydarzy w życiu tego uroczego przedszkolaka!
Postaci
dziecięcych książeczek, które można by dodać do naszego rankingu, z pewnością
jest więcej. Znamy i czytamy również pogodnego żółwika Franklina, Lenę z książeczek
Silvii Serreli, naszą rodzimą Basię… Choć bohaterowie są różni, łączy je jedno:
są tacy jak nasze dzieci. Ciekawi świata, wciąż zadają pytania i poszukują na
nie odpowiedzi. Nawiązują nowe przyjaźnie, przeżywają zawody, rozterki,
pokonują strach. Krótko mówiąc: uczą nasze dzieci śmiało wkraczać w wielki
świat, a o to przecież w literaturze dziecięcej chodzi.
A Wy, których bohaterów
z literackich dziecięcych serii lubicie najbardziej?
Izabela Jurkiewicz
0 komentarze:
Publikowanie komentarza