Pamiętam, że jako mała
dziewczynka wręcz kochałam kolorowanki. Wydaje mi się to dość naturalne,
ponieważ co innego mogłam robić? Owszem, miałam telewizor, ale nie oferował on
takiej ilości bajek jak teraz (tylko wieczorynkę przed wiadomościami) i raczej nie
ciągnęło mnie przed ekran. Zdecydowanie bardziej wolałam rozwijać umiejętności
manualne, a rysowanie oczywiście pomagało mi w tym. Dostępność kolorowanek była
ogromna, ich różnorodność również, więc uważam, że to godna konkurencja dla
obecnej rzeczywistości. Dlatego chciałam przekonać się, czy w tym temacie
również widać zmiany, czy pojawia się coś więcej, coś innego oraz porównać to z
tym, co pamiętam.
Pierwsze moje spostrzeżenia
związane są oczywiście z wykonaniem tej kolorowanki. Ogólnie jest ona bardzo
cienka, nie ma w niej zbyt wielu obrazków, ale nie do końca jest to dla mnie
wadą, ze względu na jej dość specyficzne przeznaczenie, o tym jednak opowiem
trochę więcej za chwilkę. Jest rozmiaru A4, więc dość spora, ale to dobrze,
ponieważ na rysunkach, a raczej ich konturach można zawrzeć więcej szczegółów.
Jakość oprawy jest dość kiepska, z pewnością szybko będzie się psuć, zaginać i
rozwarstwiać, ale po dłuższym namyśle, doszłam do wniosku, że to nie jest zbyt
istotne, ponieważ kartki i tak będzie trzeba z niej wyrwać/wyciąć, więc nie ma
potrzeby generowania kosztów. Same kartki z kolorowankami są dość grube, co już
jest istotne, ponieważ będzie trzeba je moczyć. Ogólnie sama cena tych
książeczek jest bardzo niska i atrakcyjna, więc nie należy narzekać na jakość
oraz niewielką liczbę grafik.
Z pewnością ciekawa jest idea
,,wodnych kolorowanek", ponieważ nie potrzebujemy do nich niczego poza
wodą oraz pędzlem (szczerze mówiąc to można sobie poradzić nawet palcem, jak
ja). Pierwszy raz miałam styczność z tak intrygującą formą i już na pewno mogę
powiedzieć, że za moich czasów nie było czegoś tak fascynującego, więc
cieszyłam się jak dziecko, gdy mokrym paluchem smarowałam po kartce, a na niej
pojawiały się kolory. Jest to fajnie, ponieważ kolorowanki te można dać
stosunkowo małemu szkrabowi. Myślę, że z farbami trzeba do pewnego wieku
poczekać, ale sama woda oraz pędzel z pewnością są dobrą opcją na pierwszy
kontakt z tego typu rozrywkami. Na pewno jest to super opcja jeśli nie mamy
czasu pilnować, żeby dziecko nie wybrudziło farbami wszystkiego wkoło, bo gdy
ma do dyspozycji tylko pędzel i trochę wody, można je spuścić na chwilę z oka.
Obrazki do pokolorowania, które
znajdziemy w tej książeczce są naprawdę proste i dzięki temu z pewnością okażą
się ciekawe dla osób naprawdę młodych. Jednak starszy odbiorca zapewne nie
będzie aż tak nimi zachwycony. Nie są one zbyt wymagające i wydaje mi się, że
są bardziej nastawione na naukę dokładnego kolorowania. Jak widzicie na
zdjęciu, każdy element jest oznaczony symbolami, do których zapewne są
przypisane konkretne kolory. Jako, że nie używamy farb, nie musimy nabierać
koloru, ale to nie znaczy. że można sunąć pędzlem po kartce bez żadnych
konsekwencji. Warto pokazać dziecku, jak obrysowuje się kształty, a jeśli
wyjedzie poza linię, to od razu to widać, ponieważ zmienia się kolor. Taka
funkcja tej kolorowanki jest dla mnie do zrozumienia i mam nadzieję, że znajdą się
osoby, które wykorzystują ją w taki sposób.
Oczywiście takie kolorowanki na
pewno poprawiają sprawność manualną. Jest to ważne w tych czasach, ponieważ
dzieci od małego są przyzwyczajone do smartfonów, które mają zająć ich wolny
czas czy też telewizji, którą mogą bezmyślnie oglądać, wpatrując się w ekran
jak zombie. Nie krytykuję postępu, bo uważam, że jest on potrzebny światu, ale
trzeba rozsądnie korzystać ze wszystkich dóbr i zapewniać młodej osobie
różnorodne rozrywki. Takie kolorowanki być może nie są dobrym materiałem na
zajęcie, które potrwa więcej niż kilkanaście minut, ale na pewno warto
przekonywać do nich dzieci.
Fajnym dodatkiem są wierszowane
opisy charakteryzujące każdy pojazd. Nie są one długie, bo mają cztery linijki
po kilka słów w każdej, ale są naprawdę świetne. Myślę, że można nawet nauczyć
dziecko takiego wiersza i jednocześnie poćwiczyć jego pamięć, ale na pewno będzie
to również dobra zabawa.
,,Pojazdy. Wodne
kolorowanie" to ciekawa pozycja, która nadaje się dla dzieci w różnym
wieku. Kolorowanki są ciekawe, ale bardzo proste. Podoba mi się idea używania
samej wody oraz pędzla, ponieważ jest to na pewno coś innego, nowego, ale też
dzięki temu powstaje mniej bałaganu. Myślę, że warto zaopatrzyć pociechę w coś
tak interesującego, bo może akurat mu się spodoba? Wiem, że ja mogę polecić Wam
te kolorowanki z czystym sercem! Może nie są wykonane z super jakości
materiałów, ale ich cena również jest korzystna.
Ocena: 9/10
Za możliwość
zapoznania się z kolorowanką dziękuję Wydawnictwu Egmont
Patrycja Bomba
0 komentarze:
Prześlij komentarz