„Zanim znajdziesz miłość, musisz przebrnąć przez wiele strachu.”
Czy wierzycie w miłość od pierwszego wejrzenia? A w swatki i w magię? Ja muszę przyznać, że o ile nie wierzę w pracę swatek, to jeśli pojawia się książka z magią w tle, to koniecznie musi znaleźć się na mojej półce. Zaczynając „Swatanie dla początkujących” Maddie Dawson spodziewałam się, że będzie to lekka i urocza książka obyczajowa z miłością w tle. Nie spodziewałam się jednak, że
„– Chcę być po prostu przeciętna. Nie mogę być po prostu zwykła?
– Och, kochana dziewczyno. Mój Boże. Nie, nie możesz. Wielkie nieba, nie możesz”.

„-Świat potrzebuje twoich cudów.
– Nie potrafię sprawiać cudów.
– W takim razie lepiej zacznij ćwiczyć. Słowa to solidny pierwszy krok. Mają wielką moc. Możesz przywoływać rzeczy samą wiarą w nie. Najpierw wyobrażasz sobie, że są prawdziwe, a potem takie właśnie się stają”.
Pierwsze słowa, które przychodzą zaraz po przeczytaniu książki to, że jest ona urocza, przepiękna i magiczna. „Swatanie dla początkujących” to powieść, która swoją otoczką, stylem i wykreowanymi bohaterami, wciąga od samego początku. Narracja jest prowadzona naprzemiennie przez Marnie oraz przez Blix. Młoda, prawie trzydziestoletnia dziewczyna marzy jedynie o życiu, które wiedzie jej siostra. Ukochany mąż, gromadka dzieci, dom na przedmieściach i sielanka do końca życia. Ktoś jednak ma inne plany – starsza i zwariowana pani, z włosami sterczącymi na wszystkie strony, jest przekonana, że Marnie to idealna kandydatka na swatkę. Trzeba tylko wprowadzić w życie „plan Marnie”, który pomoże dziewczynie uświadomić, że jej miejsce jest w Brooklynie, nie zaś u boku Noaha. Marnie dziedziczy dom wraz z jego dziwacznymi lokatorami. Z każdym dniem zacznie sobie uświadamiać, że Blix miała rację.

„Swatanie dla początkujących” to książka pełna miłości, tej romantycznej, ale i tej do samego siebie. Unosząca się magia uświadamia nam, że tak ważne jest także pokochanie samego siebie i akceptacji tego, jakim się jest. Autorka w bardzo ciepły sposób pokazuje, że życia nie można sobie zaplanować, często trzeba skorzystać z planu B, nawet i C. Nie możemy zapomnieć o jednym, jeśli coś nam nie wychodzi, a nasze życie się wali, nie można się poddać. Zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji, trzeba je tylko dostrzec. Maddie Dawson stworzyła książkę, która miłością otuli każde serce, a zakończenie wzrusza. Nie zwlekajcie i przekonajcie się sami, jaką moc ma swatanie w tej pełnej optymizmie książce. Polecam gorąco.
„Cokolwiek się zdarzy, kochaj to!”
Ocena 10/10
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Niezwykłe
dorotbook
Często gdzieś napotykam się na tę powieść. Recenzja zachęcająca. Jeśli wpadnie mi w ręce, na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuń