Uwielbiam książki dla dzieci, które nie
tylko bawią najmłodszych, ale także przemycają w swojej treści wiele ciekawych
i ważnych informacji na dany temat. Szczególnie interesujące są dla mnie
powieści mówiące o dawnych czasach. Jak wiadomo historia to przedmiot, który
nie należy do zbyt lubianych w szkole i wcale się temu nie dziwię. Po pierwsze
nie każdy lubi wkuwać daty i wiele dzieci nie interesuje się tym, co było
kiedyś i nie rozumie, po co ta wiedza będzie im do czegokolwiek potrzebna. Ja
od zawsze lubiłam słuchać o historii, nienawidziłam się jej uczyć. Wkuwanie
dat, nazwisk (często zagranicznych i trudnych) oraz nazw miejscowości czy wsi
strasznie nie męczyły i skutecznie obrzydzało przedmiot. Wielu moich kolegów z
klasy miało dokładnie to samo. Historię więc mało kto lubił. A trzeba przyznać,
że poznanie jej jest dość ważne i każdy człowiek powinien wiedzieć chociażby
podstawowe rzeczy na dane tematy przez nią poruszane. Dlatego właśnie bardzo
się cieszę, że powstał cykl książek dla najmłodszych „Strrraszna historia.”
Dzięki niemu dzieci w ciekawy i zabawny sposób zyskują podwaliny wiedzy na
temat różnych epok czy danych kultur.
„Krwawi władcy i wredne królowe” - oto historyczny portret dla smakoszy. Żaden kraj nie miał
tylu krwawych władców i wrednych królowych, co stara, dobra Anglia. Od Wilhelma
Zdobywcy po Elżbietę II, na angielskim tronie zasiadały indywidua rodem z
galerii potworów i gabinetów osobliwości.
Kolejna książka z serii „Strrrraszna historia” przenosi swoich
najmłodszych czytelników do Anglii i przeprowadza go przez kolejnych władców,
aż do obecnej królowej. Jest to bardzo ciekawa podróż, pełna niespodzianek i
ciekawostek. Nie brak też w niej humoru czy absurdu, dzięki czemu dzieci na
pewno nie znudzą się lekturą. Trochę żałuję, że jest to opowieść tylko o
angielskim dworze. Chciałabym, żeby kiedyś powstała podobna publikacja, ale o
różnych krajach Europy. Ciekawi mnie też, jak autor opowiedziałby historię
polskiej monarchii i czy też znalazłoby się w niej tyle anegdotek i ciekawych
sytuacji.
Książka zawiera w sobie wiele ilustracji, co jest istotnym plusem
pozycji dla najmłodszych czytelników. Często bowiem dzieciaki niecierpliwią się,
gdy nie ma obrazków. Tutaj pojawiają się one na dodatek niepokolorowane,
czarnobiałe, dzięki czemu mały mol książkowy może mieć dodatkową radość z
pozycji, barwiąc rysunki. „Krwawi władcy i wredne królowe” nie tylko rozwiną
dziecięcą wyobraźnię oraz poszerzą wiedzę naszych pociech na tematy
historyczne, ale także rozwiną ich zdolności manualne.
Historia wcale nie jest nudna, nudny
może być co najwyżej sposób, w jaki jest ona przekazywana. „Strrraszna historia”
na szczęście nie ma nic wspólnego z nudą, za to ma ogromną szansę spodobać się
najmłodszym i wszczepić w nich miłość do poznawania dawnych czasów. Z tego
względu bardzo mocno zachęcam rodziców, ciocie, wujków i wszystkich innych
posiadających w swoim pobliżu młodych czytelników, do zaopatrzenia biblioteki
małych moli książkowych w ten tytuł. Na pewno przyniesie to im wiele korzyści
oraz bardzo wiele zabawy. Polecam bardzo serdecznie.
OCENA: 8/10
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Egmont.
Sara Chrzanowska
0 komentarze:
Publikowanie komentarza