Pamiętam, że najwięcej książek
czytałam właśnie, gdy byłam nastolatką, bo miałam sporo czasu, ale też bardzo
wkręciłam się w odwiedzanie biblioteki i dopiero poznawałam świat literatury,
więc wszystko było dla mnie nowe i ciekawe. Oczywiście miałam jakieś swoje
ulubione gatunki i to właśnie je najczęściej wybierałam, ale żałuję, że nikt
nie podsunął mi pod nos nic ciekawszego i bardziej wartościowego. Z pewnością
,,Król” to książka, która ma w sobie wiele mądrości, ale też jest intrygująca.
Patryk kiedyś mieszkał w pięknym
domu, ale firma jego ojca zbankrutowała i chłopak wraz z matką zostali zmuszeni
do zamieszkania w lokalu zastępczym na dość nieciekawej dzielnicy. Mimo
wszystko, nie rozpamiętuje przeszłości i bardzo szybko zaakceptował nową
sytuację. Pewnego dnia poznaje Cyryla, z którym spędzi wakacje i przeżyje kilka
przygód.
Z serią ,,Plus Minus 16” nie
miałam do tej pory do czynienia, chociaż zawiera ona sporo różnych pozycji. To
nie tak, że trzeba je wszystkie znać, bo całą serię budują powieści różnych
autorów, o różnej tematyce. Sama nazwa cyklu sugeruje, że są to książki dla
młodzieży mającej około szesnaście lat, ale też trzeba to traktować trochę z
przymrużeniem oka, ponieważ uważam, że ,,Króla” z powodzeniem mogą przeczytać
sporo młodsze osoby.
Autorka z pewnością skupiła się
na tym, aby przekazać czytelnikowi sporo wartości, ale o nich opowiem trochę
później. Fajnie, że chciała stworzyć powieść bardziej wymagającą zaangażowania
i skłaniającą do refleksji, ale trochę ucierpiała na tym akcja. Jest dość
statyczna, nie ma w niej żadnych zaskoczeń, czytelnik nie jest wystarczająco
pobudzany, więc odłożenie książki na później jest banalnie proste, a wracanie
do niej ponownie, już trochę trudniejsze. Szkoda, że brakło tych emocji, więcej
informacji na temat uczuć głównych bohaterów i tak dalej.
Książka ta doskonale pokazuje, że
dzieci dużo szybciej odnajdują się w nowej sytuacji, nie analizują za bardzo,
szybko przestają tęsknić za dobrami materialnymi, bo jednak potrzebują innego
rodzaju troski. Patryk w ogóle starał się nie myśleć o swoim starym życiu,
ponieważ nie było ono dla niego dobre. Jego mama ma większy problem z
zaakceptowaniem zmian, a to sprawia, że nie dostrzega pewnych spraw albo po
prostu je ignoruje.
Chyba jednak najważniejszym
tematem, który podejmuje autorka, to akceptacja. Patryk jest ośmioletnim
chłopcem i poznając Cyryla widzi w nim autorytet, przywiązuje się do niego i
zabiega o spotkania oraz wspólne spędzanie czasu. Musicie wiedzieć, że Cyryl to
po prostu bezdomny, który jednak najwyraźniej sporo w życiu przeszedł i
prawdopodobnie jest nawet wykształcony, bo niektóre jego wypowiedzi na to
wskazują. Zapewne przez ludzi jest odpychany i nikt nie stara się dać mu
szansy, ale dzieci są bardzo ufne i przywiązują się do ludzi, którzy poświęcają
im uwagę, zwłaszcza jeśli tej brakuje w domu.
Cała ta historia z pewnością uczy
o tym, że nie wolno oceniać ludzi zbyt szybko, a zasobność portfela nic nie
znaczy. Jednak w tym wszystkim dostrzegam pewien problem, ale może mam już
paranoję. Tyle się mówi, aby uczyć dzieci rozwagi i nie pozwalać im rozmawiać z
nieznajomymi, żeby obserwować, co robią i tak dalej. Matka Patryka kompletnie
go olała i nawet jeśli zaczynała rozmowę na temat jego wolnego czasu, to szybko
rezygnowała. Autorka oczywiście dość wyraźnie zaznaczyła, że nie może się ona
odnaleźć w nowej sytuacji, ale jednak nie podobała mi się ta bierna postawa.
Wiem, że przed chwilą pisałam, iż ludzi nie wolno oceniać na podstawie wyglądu
czy chwili rozmowy, ale też trzeba zachować rozwagę.
Oczywiście styl pisania autorki
jest przyjemny i lekki w odbiorze, więc dość szybko można przeczytać tę
książkę. Z pewnością dobierała słowa odpowiednio do swojej grupy docelowej i to
jest dla mnie ogromną zaletą. Dalej uważam, że dobrze byłoby wprowadzić więcej
akcji, trochę zamieszania, może przez to wydłużyć książkę, ale sprawić, iż
czytelnik poczuje do niej przyciąganie. Niestety nie zdążyłam się z nią zżyć,
chociaż bez wątpienia uważam, że jest wartościowa i warto ją podsunąć młodym
osobom.
,,Król” to książka, która z
pewnością mnie zaintrygowała, bo ma przekazać czytelnikowi coś więcej niż
przypadkowe informacje na temat jakiś wymyślonych bohaterów. Autorka podjęła
ważne i trudne tematy, które opisała poprawnie, ale na tym ucierpiała trochę
akcja książki, bo niestety nie jest ona zbyt urozmaicona i całość może nudzić,
jeśli czytelnik jest wymagający. Mimo wszystko, warto zachęcić młodą osobę do
jej poznania, ponieważ jest dość krótka, ale pouczająca.
Ocena: 7/10
Za możliwość przeczytania
dziękuję Wydawnictwu Literatura
Patrycja Bomba
Dawno temu przeczytałam jakąś powieść tej autorki /nawet nie pamiętam tytułu/ i jakoś nie byłam zachwycona... Sama nie wiem, czy mam ochotę na kolejne książki, kiedy w planach jest tyle innych powieści moich ulubionych autorek.
OdpowiedzUsuń