
Wszystko zaczyna się od bomby podłożonej pod magazyn. Na szczęście zniszczenia były znikome i nikt na tym poważnienie nie ucierpiał. Jednak wydarzenie to wzbudza sporo niedopowiedzeń i kontrowersji. Nie tylko wśród komisarza i jego współpracowników, ale i w całej Vigacie! Rozpoczyna się zagadkowe śledztwo.
Tymczasem Montalbano, chcąc nie chcąc, zapoznaje się ze swoją majętną i nazbyt atrakcyjną sąsiadką (cóż za przypadek!). Kobieta jest bardzo tajemnicza i okazuje się, że ktoś celowo dokonał dużych zniszczeń w jej samochodzie. Komisarz nie tylko pomaga jej w kwestii podwożenia do pracy, ale i intryguje go sprawa samego uszkodzenia. Seksowna i nieco pozbawiona taktu Liliana Lombardo skrywa wiele tajemnic, którymi niechętnie dzieli się z nowo poznanym kolegą. Jednak wyraża olbrzymie zainteresowanie Montalbanem, ale czy na pewno tylko ze względu na jego urok i wsparcie? Czy może kryć się za tym coś jeszcze?

Nie mogę powiedzieć, że książka była zupełnie przewidywalna. Prawdę mówiąc, wcale nie oczekuje się znanego wszystkim plot twistu, tylko obserwuje poczynania bohaterów. Dialogi są zwykle bardzo szczegółowe, tzn. informacje, jakie wymieniają między sobą, posiadają znamiona detaliczności. Przy dłuższym czytaniu odrobinę to drażni, gdyż przypomina to typową opowieść "skrótem naokoło". Nie mniej jednak, w większości przyjemnie się je czyta.
Całość uważam za stosunkowo udaną powieść, choć poprzednia, "Polowanie na skarb" była bardziej fascynująca i ciekawa. Nie zabrakło nieustannej akcji, strzelanin, morderstw i inteligentnych rozważań. Jednak to, co na końcu było dane mi przeczytać od autora, całkowicie i dobitnie podkreśliło całą tę historię. Dzięki temu wydała się pełniejsza, z domieszką niedopowiedzenia, połączonego z zagadką.
Ocena: 7/10
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu - Noir Sur Blanc
Paulina Mocka
Ciekawa recenzja, jednak nie przepadam za takimi książkami.
OdpowiedzUsuń