Depresja dalej jest tematem tabu
i polskie społeczeństwo nie potrafi jeszcze się oswoić z jej istnieniem.
Oczywiście nie chcę tutaj wszystkich wrzucać do jednego wora i zdaję sobie
sprawę, że wiele osób czytających tę recenzję nie ma kompletnie żadnego problemu
z rozmawianiem o tej chorobie. Dziś
opowiem Wam trochę o książce, która zwraca uwagę na problem depresji u
młodzieży i mam nadzieję, że uda mi się zgrabnie ująć w słowa wszystkie swoje
przemyślenia i uwagi.
Borys Orkan jest
szesnastolatkiem, który od zawsze miał skłonności depresyjne, jednak nigdy nie
otrzymał pomocy ze strony swoich bliskich. Okres dojrzewania nie jest dla niego
łaskawy, zaczyna dostrzegać on same wady życia, dodatkowym problemem jest to,
że dziewczyna, którą kocha zaczyna spotykać się z kimś innym, a jego chce
traktować tylko jak brata. Borys czuje, że nikt go nie rozumie, że wszyscy są
przeciwko niemu, więc zaczyna się izolować od ludzi. Czy odważy się poprosić o
pomoc?
Mogłoby się wydawać, że książka
ta jest dedykowana młodzieży, w końcu jej bohaterowie są młodymi dorosłymi, a
całość opowiada właśnie o ich losach. To jednak nie do końca wskazuje na grupę
docelową. Uważam, że powieść ta powinna znaleźć się w biblioteczce każdej
osoby. Z pewnością będzie idealna lekturą dla wszystkich, którzy mają w domu
nastolatków, bo mogą dzięki niej sporo zrozumieć o tym, jak wygląda życie
młodych osób w aktualnej rzeczywistości.
Książki tego typu należy
traktować z rozwagą i to, że w tytule pojawia się słowo ,,depresja”, nie
znaczy, że są odpowiednie i wartościowe. Historia Borysa Orkana z pewnością
jest odpowiednia, świetnie stworzona, z wielką rozwagą i nie przekazuje treści
nieodpowiednich czy nieprawdziwych, a to jest dla mnie największą zaletą.
Młodzież chłonie informacje niczym gąbka wodę, więc ważne jest to, aby
odpowiednio ich edukować w tak drażliwych tematach.
Właściwie powieść ta podzielona
jest na kilka części, które w pewnym sensie obrazują różne etapy choroby
Borysa. Autorka stworzyła fabułę prostą, opartą na opisywaniu codzienności
chłopaka oraz jego znajomych, ale w tym wszystkim dość wyraźnie zaznaczała
sprawy pokazujące pogarszający się stan Borysa. Z pewnością bardzo trafnie
przedstawiła jego ścieżkę, która rozpoczęła się po prostu od obniżonego
nastroju, a skończyła na próbie samobójczej. Po drodze zobrazowane zostały
przeróżne etapy oraz wydarzenia, które sprawiły, że jego stan się pogarszał.
Podoba mi się również jeszcze
jedna rzecz… Autorka opisała całą paczkę znajomych, która jest naprawdę zgrana
i wszyscy wspierają się, chociaż między nimi dochodzi do kłótni i
nieporozumień. Jeśli jest potrzeba, potrafią się zrzeszyć, okazali wielkie
zrozumienie, gdy dowiedzieli się, że brat jednego kolegi choruje na ciężką
depresję. Każdy ich gest pokazywał, że są tolerancyjni otwarci i gotowi na
pomoc. Dlaczego więc Borys im nie zaufał i nie opowiedział o tym, co czuje? To
również zostało świetnie wyjaśnione między wierszami, a jego wrogość w pewnym
sensie brała się z miłości i rozczarowania.
Prawda jest taka, że od początku
podejrzewałam, jak zakończy się ta książka. Oczywiście autorka niczym mnie nie
zaskoczyła, ale na pewno zszokowała. Z pewnością dała mi do myślenia, pokazała
przeróżne emocje, a także pokierowała wydarzeniami tak, że do teraz nie mogę
się otrząsnąć. Wierzę, że każdy czytelnik zareaguje w podobny sposób i mam
nadzieję, że dzięki temu będziemy bardziej wrażliwi, że przestaniemy ignorować
długotrwałe zmiany w zachowaniu naszych bliskich, bo lepiej zapobiegać
nieszczęściu, niż później żyć z poczuciem winy.
Oczywiście na samym końcu książki
znajdziemy numery telefonów zaufania dla młodzieży, a także ich rodziców i
nauczycieli. Jest to naprawdę ważne w tego typu książkach i zawsze doceniam to,
że autorzy starają się zamieścić tego typu elementy. Naturalnie zdaje sobie
sprawę, że sama rozmowa przez telefon nie wyleczy nikogo z depresji, ale można
niezobowiązująco porozmawiać o swoich problemach, poprosić o poradę i zapytać,
co dalej.
,,Orkan. Depresja”, to książka,
którą naprawdę warto przeczytać i cieszę się, że trafiła w moje ręce. Jest ona
wartościowa, ciekawa i idealna dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć psychikę
nastolatka. Polecam, bo to powieść prawdziwa i świetnie napisana!
Ocena: 10/10
Za możliwość przeczytania
dziękuję Wydawnictwu Egmont
Patrycja Bomba
0 komentarze:
Publikowanie komentarza