Skłamałabym mówiąc, że tytuł tej
książki nie był głównym powodem, który sprawił, że sięgnęłam po nią. Naprawdę
jestem osobą, która uwielbiam promować literaturę dla najmłodszych i robię to z
największą chęcią. Może to dziwne, że dorosła osoba bardzo często decyduje się
na recenzowanie książek dla najmłodszych, ale robię to dla własnej
przyjemności. Ciężko wyjaśnić mi, dlaczego tak jest, ale mam nadzieję, że są
osoby, które czują się podobnie. Dzięki książkom dla dzieci, sama mogę chociaż
na chwilę cofnąć się w czasie i poczuć beztroskę.
Milly to dziewczynka, która
bardzo często uczęszcza na spotkania w pobliskiej księgarni. Uwielbia to
miejsce i jest zżyta z jej właścicielką, która o książkach wie dosłownie
wszystko i służy swoją wiedzą wszystkim ją odwiedzającym. Dziewczyna nie
wyobraża sobie, że starsza kobieta mogłaby pewnego dnia zniknąć lub po prostu
sprzedać swój lokal i robi wszystko, aby w przyszłości móc zająć jej miejsce.
Najczarniejsze scenariusze zaczynają rozgrywać się w rzeczywistości i pani Minty
nie otwiera księgarni, a jej nieobecność przedłuża się. Czy dziewczynce uda się
dowiedzieć, co stało się z kobietą? Czy nowi właściciele lokalu nadal będą
prowadzić w nim księgarnię?
Ważnym aspektem na pewno jest
fakt morału wynikającego z tej książki. Autorka podkreśla, jak ważną rolę w
życiu Milly pełnią książki i jest to świetne! Dzięki temu być może przekona
młodych czytelników do tego, aby jeszcze częściej zaczytywali się w przeróżnych
historiach, bo w końcu książek nigdy nie braknie i zawsze znajdzie się jakaś,
której jeszcze nie znamy. Taka zachęta do czytania na pewno zostanie doceniona
przez rodziców pielęgnujących w dzieciach pasję do takiej rozrywki.
W treści pojawia się również
aspekt związany z bliskością między ludźmi, którzy mają podobną pasję. Milly
uwielbia czytać i pojawia się na wszystkich spotkaniach w księgarni, a pani
Minty ma niesamowitą wiedzę o książkach, co jest równoznaczne z tym, że je po
prostu kocha i są jej życiem. To pokazuje, że różnica wieku wcale nie jest
ważna, a liczą się wspólne zainteresowania, o których można rozmawiać bez
końca.
Książka ta jest również solidnie
wykonana, co uważam za sporą zaletę. Okładka jest sztywna i gruba, na pewno
odporna na zgięcia, więc dłużej można się nią cieszyć. Również same kartki są
dobrej jakości. Format A5 sprawia, że książeczka jest poręczna i mimo twardej
oprawy, bardzo lekka.
Ilustracje dominują na stronach i
bez wątpienia stanowią podstawowy element tej książeczki. Są one szczegółowe,
kolorowe, ale barwy są przyjemne, nie jaskrawe, a raczej przygaszone, jednak
bardzo klimatyczne. Grafiki mają stanowić dopełnienie do tekstu i absolutnie
spełniają swoją funkcję. Obrazują one bohaterów, ale też opisane wydarzenia.
Tekstu jest niewiele, ale autorka
zawarła wszystkie konieczne informacje i dzięki temu stworzyła fantastyczną
historię, która idealnie sprawdzi się, jako bajeczka przed snem. Dodatkowo
tekst ma różne wielkości, więc nie jest monotonny, ale ciągle coś się w nim
dzieje. To na pewno spodoba się nie tylko dzieciom, ale również rodzicom,
którzy będą czytali swoim pociechom tę historię.
Książka ta bez wątpienia jest
optymistyczna i związana z pasją, ale też są w niej smutne momenty. Dobrze, że
autorka sprawnie porusza się po tematyce emocji, bo to jest ważne. Trzeba
dzieci zaznajamiać z różnymi aspektami życia, ale w małych kroczkach i w
odpowiedni sposób, aby nie wyrządzić krzywdy. Tutaj pojawia się moment, który
świetnie pokazuje, że ludzie w podeszłym wieku nie dają rady dotrzymać kroku
młodym.
,,Zaginiona księgarnia”, to
książeczka naprawdę pięknie wykonana i zilustrowana, ale też jej treść mnie
zachwyciła. Cieszę się, że mogę ją Wam polecić i mam nadzieję, że również
dzieci będą zadowolone z takiej lektury, ponieważ jest ona kolorowa i przyciąga
wzrok!
Ocena: 10/10
Za możliwość przeczytania
dziękuję Wydawnictwu Wilga
Patrycja
Słodka książa :D
OdpowiedzUsuńMój blog