Aplikacje telefoniczne są istotną
częścią naszego życia i codziennie ich używamy. Sama nie wyobrażam sobie
swojego życia bez chociażby przeglądania instagrama, bo po prostu
przyzwyczaiłam się do tego i robię to kilka razy dziennie. Nie jestem jednak
fanką żadnych portali randkowych i uważam je raczej za dość niepotrzebne, ale
skoro mamy wolną wolę i każdy może robić dokładnie to, co chce, to po prostu
akceptuje ich istnienie i nie myślę negatywnie o użytkownikach takich stron lub
aplikacji.
Łukasz ma dobrą pracę, a także
narzeczoną, która akceptuje wszystkie jego wady i zalety. Mimo wszystko,
pragnie od życia czegoś więcej, szuka emocji i wrażeń również w ramionach
innych kobiet. Problemy zaczyna mieć również w pracy, bo jego nowa szefowa za
wszelką cenę chce go upokorzyć i wykorzystuje do tego swoją władzę. Za namową
kolegi instaluje aplikację ,,Pokaż mi” i zaczyna wraz z innymi mężczyznami
zabiegać o względy Królowej, co wiąże się z wykonywaniem dziwnych zadań. Łukasz
mocno angażuje się w tę grę i zaczyna coraz bardziej chcieć poznać w realnym
życiu kobietę, która go rozumie i pociąga.
Czytałam już jedną książkę tego
autora i naprawdę mi się spodobała. Jest to bez wątpienia pisarz, który raczej
stawia na mocne klimaty i jego historie są odrobinę wulgarne, a także podszyte
erotyzmem. Przeważnie nie gustuję tego typu historiach, bo jednak nie czuję
przyjemności czytając powieści brutalne, ale Marcel Moss to wszystko potrafi
ująć w słowa i skupić się również na innych, bardziej neutralnych aspektach.
Autor bardzo trafnie dobrał
tematykę, bo coraz częściej można usłyszeć, że ktoś poznał się chociażby na
Tinderze. On jednak pokazuje raczej złą stronę portali randkowych i wydaje mi
się, że wyolbrzymia pewne sprawy, ale nie uważam tego za wadę. Podoba mi się
właśnie takie pokazanie tego wątku, bo przecież prawdą jest to, że można na
takich stronach i aplikacjach znaleźć naprawdę wielu dziwnych ludzi.
Kolejną rzeczą, która przypadła
mi do gustu, to statystyki dotyczące szeroko pojętej sfery seksualnej Polaków
oraz osób innych narodowości. Dla mnie to bez wątpienia stanowiło doskonałą
ciekawostkę, ale też takie informacje stanowiły uzupełnienie fabuły. Widać, że
autor po części inspirował się właśnie tymi danymi przy tworzeniu fabuły, więc
nie wszystko jest tak po prostu wyssane z palca.
Sam pomysł na fabułę jest
naprawdę trafiony i bez wątpienia przypadł mi do gustu. Nie jestem jakąś wielką
fanką thrillerów erotycznych, ale ten miał w sobie coś, co mnie do niego
przyciągało. Autor stworzył naprawdę skomplikowaną zagadkę, ciągle wprowadzał
nowe wątki, mieszał i sprawiał, że strasznie wciągnęłam się w intrygę.
Sporo zamieszania wprowadzają
retrospekcje, które pojawiają się między rozdziałami z teraźniejszości.
Początkowo trudno zrozumieć, jakie jest ich znaczenie, ponieważ opowiadają o
kwestiach dość niejasnych i raczej oderwanych od fabuły. Oczywiście wszystko
łączy się w całość już na samym końcu tej powieści, więc całość jest naprawdę
doskonale dopracowana i cieszę się, że autor zadbał o każdy drobiazg. W końcu
wytworzenie tak ogromnej sieci kłamstw, raczej nie mogło być prostym zadaniem!
,,Pokaż mi”, to książka
zdecydowanie warta uwagi, chociaż nie każdy stanie się jej fanem. Jest ona dość
brutalna, więc osoby wrażliwe raczej powinny ją sobie odpuścić. Mi jednak
przypadła do gustu i cieszę się, że na nią trafiłam! Na pewno jeszcze nie raz
sięgnę po powieści tego autora, bo są dość specyficzne i trafiają w mój gust!
Ocena: 10/10
Za możliwość przeczytania
dziękuję Wydawnictwu Filia
Patrycja
Ksiązka idealan odnosząca się do współczesnych czasów.
OdpowiedzUsuń